BOŻE NARODZENIE, 1510

Kilka miesięcy po ukończeniu Życia Marii Dürer wyruszył w swoją drugą podróż do Włoch. Latem 1505 r. wyjechał do Wenecji wioząc m.in. drzeworyty z tego cyklu. Raimondi, który w latach 1505-1510 przebywał w Wenecji, wykonał ich miedziorytnicze kopie. Były one tak wierne, że - jak pisał Giorgio Vasari - "nikt nie poznał, iż ryciny były rylca Marcantonia. Wierzono, że są to prace Albrechta i sprzedawano je jako jego prace".
Jeden z najwybitniejszych grafików włoskich XVI wieku, Marcantonio Raimondi zyskał kilka lat później wielką sławę, odtwarzając w miedziorytach freski i obrazy Rafaela. "Prace te" - pisał Vasari - "były bardziej cenione, niż obrazy flamandzkie". Tymczasem jednak podrabiał - lub kopiował - kompozycje Dürera; uważa się, że wykonał kilkadziesiąt kopii jego rycin, kładąc na nich także monogram wielkiego niemieckiego artysty. Senat wenecki, a także rada miejska Norymbergi zabroniły Raimondiemu jedynie posługiwania się tym znakiem.