Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij
Artinfo.pl Portal Rynku Sztuki
ul. Dzielna 3, 00-162 Warszawa
tel. 022 818 94 68 | biuro@artinfo.pl
KARTA OBIEKTU
KOSSAK Wojciech | Lud Warszawy idący do powstania listopadowego

Wojciech KOSSAK (Paryż 1856 - Kraków 1942)

Lud Warszawy idący do powstania listopadowego

olej/tektura, 49,5 x 39 cm
opisany p.d. 'Bardowi żołnierza | polskiego | Arturowi Oppmanowi | przyjaciel Wojciech Kossak'

Z czym porównać pracę "Lud Warszawy idący do powstania listopadowego" autorstwa Wojciecha Kossaka? Na próżno szukać analogii w przedstawieniach batalistycznych lub rodzajowych podejmujących tematykę powstańczą. Prezentowany na aukcji obraz ukazuje epizod z powstania listopadowego, będący jednym z donioślejszych momentów zrywu. To pierwsze chwile euforii powstańczej, kiedy to po udanym szturmie na Arsenał, będący główną zbrojownią stolicy, ludność powstańcza rozbiegła się po ulicach Warszawy. Do żywiołu powstańczego należało wojsko polskie, a przede wszystkim ludność stolicy, której obecność zaważyła na zdobyciu Arsenału. Wśród uzbrojonych byli nie tylko wojskowi, dołączyły również kobiety, młodzież, dzieci, warstwa duchowna oraz przedstawiciele licznych zawodów. Zryw był wspólną sprawą, dlatego też malarz ukazał razem kroczących żołnierzy Pułku Piechoty, belwederczyka, niosącą broń i wygrywającą utwierdzającą w walce melodię młodzież, kobiety (w tym ubraną w zgodzie z ówczesną modą elegantkę oraz jadącą konno góralkę). Scenę usytuował artysta na Krakowskim Przedmieściu, na co wskazuje figura niosącego Krzyż Chrystusa, związana z Bazyliką Świętego Krzyża. Figura Chrystusa, będąca jednym z najlepiej rozpoznawalnych widoków Warszawy, była już w czasach powstań rzeźbą silnie przemawiającą do wyobraźni rodaków. Figura umęczonego Chrystusa, dźwigającego na barkach krzyż, wznosi się na balustradzie schodów przed świątynią. Zbawiciel zwraca rękę ku górze i zdaje się wołać: Sursum corda! - W górę serca! Ów gest, prócz znaczenia religijnego, miał silny wydźwięk patriotyczny, gdyż przypominał narodowi o konieczności utrzymania nadziei, nawet w obliczu utraty wolności. Widz odnosi wrażenie, że oto stoi na Krakowskim Przedmieściu i przed jego oczyma maszeruje ludność Warszawy. Układ kompozycyjny pracy, nakazujący widzieć tę scenę po diagonali, tym bardziej podkreśla równy i donośny krok powstańców. Dynamiczny charakter kompozycji oraz wyzwoleńcza tematyka przywodzą na myśl najbardziej ikoniczne przedstawienie rewolucyjne: "WoWolność
wiodąca lud na barykady" autorstwa Eugène’a Delacroix.
Tematyka walk narodowo-wyzwoleńczych pełni w oeuvre Wojciecha Kossaka niebagatelną rolę. Nie ulega wątpliwości, że wielki w tym udział miał ojciec artysty, Juliusz Kossak. We własnych wspomnieniach Wojciech z sentymentem wspomina spędzone w Paryżu dzieciństwo, wypełnione historycznymi opowieściami Ojca oraz jego spotkaniami z Polakami przebywającymi na emigracji, jak pisał: "Pobyt moich rodziców w Paryżu dał memu Ojcu sposobność ciągłego obcowania w sferze jenerałów i oficerów armii polskiej. Emigracya liczyła jeszcze wówczas wśród siebie najwybitniejsze postaci, jak ks. Adama Czartoryskiego, jenerała Dembińskiego, jenerała Zamoyskiego, pułkownika Michała Mycielskiego, Wysockiego, nie wymieniając całej falangi oficerów niższych stopni, między którymi wielu służyło w armii napoleońskiej. Dla mego Ojca było to towarzystwo niewyczerpanem źródłem obserwacyj tego dziś zupełnie zaginionego typu żołnierskiego, źródłem tematów na całe życie. Garnął się do nich i słuchał, żywem słowem opowiadanych, wspomnień" (Wojciech Kossak, Wspomnienia, Kraków 1913, s. 6). Opowieściom o czasach napoleońskich towarzyszyły również te poświęcone powstaniu listopadowemu i styczniowemu, które na zawsze wyryły się w wyobraźni syna i zaważyły na rozwoju jego sztuki. Warto wspomnieć, iż Wojciech Kossak dedykował pracę swojemu warszawskiemu przyjacielowi Arturowi Oppmanowi. Artur Franciszek Michał Oppman (1867-1931), znany w kręgach literackich pod pseudonimem literackim "Or-Ot", był znanym poetą doby Młodej Polski i redaktorem tygodnika "Wędrowiec" oraz "Tygodnika Ilustrowanego". W swoim mieszkaniu przy ulicy Kanonii 8 skupiał literacki i artystyczny świat Warszawy. W jego mieszkaniu często gościli m.in.: Bolesław Prus, Stefan Żeromski, Władysław Reymont, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Bolesław Leśmian oraz Wojciech Kossak, którego pracownia na 6. piętrze Hotelu Bristol znajdowała się nieopodal mieszkania przyjaciela. Artur Oppman pochodził z niemieckiej rodziny mieszczańskiej, związany był jednak z Polską bardzo silnie. Żeńska linia rodziny miała polskie pochodzenie, dziadek brał udział w powstaniu listopadowym, a ojciec w styczniowym. Podczas wojny polskobolszewickiej w 1920 roku sam zaciągnął się na ochotnika do wojska. Odbywał również służbę w dziale oświatowym, był redaktorem czasopisma "Żołnierz Polski", napisał wiele wierszy patriotycznych i żołnierskich. W 1928 roku ‘Or-Ot’ wydał tomik poezji zatytułowany "Kochaj żołnierza" wzbogacony o ilustracje Wojciecha Kossaka. Za twórczość poetycką poświęconą Warszawie i poezje patriotyczne otrzymał w tym samym roku nagrodę literacką miasta Warszawy. Nie dziwi zatem sposób, w który Kossak dedykuje przyjacielowi pracę: 'Bardowi żołnierza | polskiego | Arturowi Oppmanowi | przyjaciel Wojciech Kossak'. Był synem i uczniem Juliusza Kossaka, ojcem Jerzego, także malarza oraz poetki Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej i pisarki Magdaleny Samozwaniec. Kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, Akademii monachijskiej oraz w Paryżu. W latach 1895-1902 przebywał głównie w Berlinie, gdzie pracował dla cesarza Wilhelma II; malował też dla dworu Franciszka Józefa II. Wiele podróżował, m.in. do Hiszpanii i Egiptu. W późniejszych latach kilkakrotnie wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych, realizował zamówienia portretowe. W 1913 roku był mianowany profesorem warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Był współautorem panoram: Racławice (1893-94), Berezyna (1895-96), Bitwa pod piramidami (1901) oraz szkiców do niezrealizowanej Samosierry (1900) Był niezrównanym malarzem scen batalistycznych i historycznych. Gloryfikował w nich wojsko polskie: ułanów, szwoleżerów, legionistów. Doskonale opanował sztukę malowania koni.

PODATKI I OPŁATY:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.
Szczegółowe informacje o aukcji, na której licytowany był ten obiekt dostępne są po wykupieniu abonemantu.
 
Dodatkowy opis
Nota biograficzna:
KOSSAK Wojciech
Syn i uczeń Juliusza Kossaka kształcił się w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, Akademii monachijskiej i w Paryżu. W latach 1895-1902 przebywał głównie w Berlinie, pracując dla cesarza Wilhelma II. Malował też dla dworu Franciszka Józefa II. Wiele podróżował, m.in. do Hiszpanii i Egiptu, gdzie wykonywał szkice do zamierzonych panoram. W późniejszych latach kilkakrotnie wyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych wykonując zamówienia portretowe. W 1913 r. był mianowany profesorem warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Był współautorem panoram: Racławice (1893-1894), Berezyna (1895-1896), Bitwa pod piramidami (1901) oraz szkiców do niezrealizowanej Samosierry (1900). Niezrównany malarz scen batalistycznychi historycznych.Gloryfikował w nich wojsko polskie: ułanów, szwoleżerów, legionistów. Doskonale opanował sztukę malowania koni. W późniejszym okresie twórczości malował masowo sceny rodzajowe, batalistyczne, portety z koniem w roli głównej. W jego spóciźnie wyraźnie należy oddzielić dzieła wielkiej klasy od tworzonych w pośpiechu na dorażne zamówienia.
Informacje dla kupujących:

Do każdego obiektu można zgłosić chęć kupna.
Polecamy skorzystanie z opcji "LICYTUJ TELEFONICZNIE lub Z LIMITEM CENY".
Udział w licytacji odbywa się za pośrednictwem telefonu lub reprezentujemy Państwa zgłoszenia do wskazanego limitu ceny (informacja poufna).

 
Udzielamy informacji na temat obiektów i sposobu licytacji:
tel.: 22 818 94 68, tel. kom.: 506 122 445
e-mail: aukcje@artinfo.pl
 
Artinfo.pl obsługuje zlecenia telefoniczne tylko przy zgłoszeniach powyżej 1000 zł. Zlecenia poniżej, należy składać w postaci maksymalnego limitu ceny.
Termin płatności za zakupione obiekty wynosi 7 dni od daty aukcji.

Organizator aukcji do kwoty wylicytowanej dolicza opłatę aukcyjną. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 18%.

W przypadku wybranych obiektów do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%.

Artinfo.pl nie pobiera żadnych dodatkowych kosztów pośrednictwa. Nie wymagamy wpłaty wadium.
Informujemy, że zakup na aukcji jest prawnie zawartą umową kupna-sprzedaży i nie podlega rezygnacji.

Ceny wywoławcze.
Dom Aukcyjny Desa Unicum nie publikuje w katalogu cen wywoławczych.
W takim przypadku licytacja rozpoczyna się od podawanej przez aukcjonera w trakcie aukcji ceny wywoławczej, która zwyczajowo zawarta jest między połową a trzy czwarte dolnej granicy estymacji.

biuro@artinfo.pl  |  www.artinfo.pl
Zgłoszenie chęci kupna obiektu
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem:
22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00)
email: aukcje@artinfo.pl