... który był - Krzysztof Niemczyk

Wernisaż: 2009-03-06 19:00:00
... który był - to wystawa fotografii i malarstwa. Twórczość Krzysztofa Niemczyka jest bardzo trudna do sklasyfikowania, ponieważ sam artysta nie mieści się w żadnych ramach. Mimo to, wystawa w Galerii Art+on próbuje oswoić widza ze sztuką artysty.

Jako twórca był niezwykły, pisarz, malarz, sytuanista. Związany był z Galerią Foksal i z Galerią Krzysztofory. Obracał się w kręgach Marii i Tadeusza Kantorów. Gdyby dziś żył i tworzył nie uzyskałby takiego rozgłosu jak w latach 60-tych. Właściwie oto chodzi, wyprzedzał swoje pokolenie, swoje czasy i system, w którym przyszło mu żyć.
Twórczość Niemczyka magnetyzuje kolejne pokolenia. Jego powieść Kurtyzana i pisklęta została nagłośniona przede wszystkim przez Tadeusza Kantora i Henryka Stażewskiego. Oglądając wystawę poświęconą Niemczykowi, rysuje się obraz człowieka wszechstronnego, z jednej strony dziwaka, z drugiej geniusza? Ze zdjęć patrzą na nas oczy człowieka zakochanego w swoim odbiciu. Przez lata autoportret artysty zmieniał się. Jego twarz czasem pełniła rolę płótna, formował ją nakładając np. pastę do zębów, zniekształcał w ten sposób swoje lico.
Znajomi mówili o nim, że jest człowiekiem ze skrzydełkami, który każdego dnia odwraca społeczne role. Krzysztofa Niemczyka nie da się zapomnieć, każde jego wyjście z domu było wydarzeniem artystycznym. Jest znany między innymi z akcji "My nie śpimy". Projekt, który zrealizował w Zielonej Górze podczas sympozjum Złotego Grona w 1969 roku. Było to jedno z najgłośniejszych akcji w latach 60-tych w Polsce.
Fotografia była jednym z ogniw w twórczości Krzysztofa Niemczyka. Na wystawie możemy również podziwiać obrazy artysty. Mocne ekspresyjne i symboliczne malarstwo przyciąga magnetycznie wzrok.
Część zdjęć pokazanych na wystawie to zapis działań artystycznych, tworzą one odrębny cykl wystawy, mimo to, wystawa jest spójną całością.
Trzeba zdawać sobie sprawę, że jeśli chodzi o fotografie, to nie tylko są to zdjęcia robione przez samego Krzysztofa Niemczyka, w dużej mierze są to zdjęcia zrobione przez Eustachego Kossakowskiego. W zasadzie można stwierdzić, że w jakiś sposób pomagał mu rejestrować własne stany emocjonalne.
Jedno jest pewne, twórczość i życie Niemczyka to jedno. Nie ma tu miejsca na pozory ...chyba, że artysta kreował swój świat i siebie przez całe swoje życie.



Powrót