Adam Pańczuk - Karczeby
Wernisaż: 2010-01-28 19:00:00
Yours Gallery przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie prezentuje projekt artystyczny Adama Pańczuka pt. Karczeby. Został on wyróżniony wieloma prestiżowych nagrodami, m.in. Magnum Expression Award i Sony World Photography Awards.
W gwarze chachłackiej (mieszanina języka polskiego i białoruskiego) „karczeb” to pień z korzeniem tkwiącym głęboko w ziemi po ścięciu drzewa. Karczebami określani są także ludzie we wschodniej Polsce, silnie związani z ziemią. Nazwa ta wzięła się stąd, że własnymi rękami karczowali oni lasy, by pozyskać ziemię do uprawy. Adam Pańczuk w swoich pracach zaprezentował fotograficzny zapis polsko-białoruskiej wsi.
Karczeby różnią się od poprzednich projektów artysty realizowanych w Azji i na Bliskim Wschodzie, mających głównie charakter reporterski. Zdjęcia wykonane zostały w podlaskich wioskach, nieopodal granicy z Białorusią. W swoim projekcie Pańczuk ukazuje także zmiany we wsiach po wejściu do Unii Europejskiej. Wszystkie fotografie są czarno – białe, w formacie klasycznego kwadratu. Fotograf skupił się w nich przede wszystkim na człowieku i jego relacji do ziemi. Każde ze zdjęć ukazuje związek człowieka z naturą i zawierzanie jej swego życia.
W Karczebach, nad którymi pracował kilka lat, artysta ukazuje portrety stylizowane. Nie są one przypadkowe lecz, co warte podkreślenia, wspólnie z portretowanymi przemyślane w kwestii rekwizytów i miejsca, w którym powstawały. Dzięki takiemu zabiegowi Pańczuk zmienia stereotypowe postrzeganie polskiej wsi. Na fotografiach sportretowane zostały kobiety, mężczyźni, ludzie starsi i młodsi. Są to m.in. babcia artysty - Zofia z Biblią w ręku, Mirek ukrywający swoją twarz za siekierą którą użył do zabicia kurczaka, Ryszard trzymający ciężki kamień i Hubert który ukrywa się w dużym ręcznie robionym koszu.
Twórczość Adama Pańczuka zaliczana jest przez krytyków sztuki do realizmu magicznego. I rzeczywiście fotograf wprowadza widza w świat magiczny, odwołuje się do jego wyobraźni, operując tym co dziwne, niezwykłe i zaskakujące.
Powrót
W gwarze chachłackiej (mieszanina języka polskiego i białoruskiego) „karczeb” to pień z korzeniem tkwiącym głęboko w ziemi po ścięciu drzewa. Karczebami określani są także ludzie we wschodniej Polsce, silnie związani z ziemią. Nazwa ta wzięła się stąd, że własnymi rękami karczowali oni lasy, by pozyskać ziemię do uprawy. Adam Pańczuk w swoich pracach zaprezentował fotograficzny zapis polsko-białoruskiej wsi.
Karczeby różnią się od poprzednich projektów artysty realizowanych w Azji i na Bliskim Wschodzie, mających głównie charakter reporterski. Zdjęcia wykonane zostały w podlaskich wioskach, nieopodal granicy z Białorusią. W swoim projekcie Pańczuk ukazuje także zmiany we wsiach po wejściu do Unii Europejskiej. Wszystkie fotografie są czarno – białe, w formacie klasycznego kwadratu. Fotograf skupił się w nich przede wszystkim na człowieku i jego relacji do ziemi. Każde ze zdjęć ukazuje związek człowieka z naturą i zawierzanie jej swego życia.
W Karczebach, nad którymi pracował kilka lat, artysta ukazuje portrety stylizowane. Nie są one przypadkowe lecz, co warte podkreślenia, wspólnie z portretowanymi przemyślane w kwestii rekwizytów i miejsca, w którym powstawały. Dzięki takiemu zabiegowi Pańczuk zmienia stereotypowe postrzeganie polskiej wsi. Na fotografiach sportretowane zostały kobiety, mężczyźni, ludzie starsi i młodsi. Są to m.in. babcia artysty - Zofia z Biblią w ręku, Mirek ukrywający swoją twarz za siekierą którą użył do zabicia kurczaka, Ryszard trzymający ciężki kamień i Hubert który ukrywa się w dużym ręcznie robionym koszu.
Twórczość Adama Pańczuka zaliczana jest przez krytyków sztuki do realizmu magicznego. I rzeczywiście fotograf wprowadza widza w świat magiczny, odwołuje się do jego wyobraźni, operując tym co dziwne, niezwykłe i zaskakujące.
Powrót