Agata Dobrowolska - 520 N, 210 E

Wernisaż: 2011-06-01 18:00:00
W czerwcu warszawska Galeria Promocyjna prezentuje wystawę malarstwa Agaty Dobrowolskiej pt. 52°N, 21°E. W dwóch cyklach artystka pokazuje Warszawę. Ale nie tę współczesną, kolorową i pełną reklam. W jednej sali zobaczymy stolicę jaką artystka pamięta z dzieciństwa, w drugiej - w mrocznej filmowej scenografii.

Agata Dobrowolska jest absolwentką Wydziału Malarstwa ASP w Warszawie. Na swoim koncie ma już sporo wystaw m.in. w Galerii Nizio, Galerii Wystawa, Galerii Schody i Salonie Akademii w Warszawie a także Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu. Otrzymała też wiele nagród: Nagrodę im. Józefa Szajny, półroczne stypendium ufundowane przez firmę Ericsson a w 2010 roku Nagrodę Inicjatywy ENTRY. W ramach tej ostatniej zorganizowana została wystawa w Promocyjnej.
 
W pierwszej sali galerii zobaczymy warszawskie budynki - symbole PRL i ikony modernizmu - które artystka wpisuje w układy linii i schematy. Dobrowolska umyślnie "wyrywa" je z kolorowej i zabudowanej dziś stolicy. Pokazane w szarych kolorach stoją samotnie. Namalowane przez Dobrowolską obiekty, jakie zachowała w pamięci z dzieciństwa to m.in. MDM, PKiN, Baseny Legii, czy Willa Frascati. Takie, które warte są zapamiętania, a mogą zniknąć z tkanki miasta jak wcześniej Supersam i pawilon Chemii. Wpisując je w układy sprawia, że stają się płaszczyznami, znakami.
Z kolei w mniejszej sali zobaczymy serię prac pt. GOTHAM. Malarka pokazuje w niej Warszawę w mrocznej scenografii. Z jednej strony budynki i mosty (PKP Powiśle, Most Śląsko-Dąbrowski, Dom Pod Orłami) stoją samotnie w ciemnościach, z drugiej - oświetlone są nienaturalnym mocnym światłem. Wyglądają jak kadry z filmów i komiksów o superbohaterach.
 
Architektura Warszawy w malarstwie Dobrowolskiej pokazuje obiekty, które każdy warszawiak mija na co dzień. Wyjęte z kontekstu nabierają na obrazach artystki nowego znaczenia.



Powrót