Alojzy, Martyna, Jasiek Balcerzakowie - Malarstwo i rysunek

Wernisaż: 2008-04-24 18:00:00
Często dzieje się tak, że uzdolnienia plastyczne dziedziczy po rodzicach młodsze pokolenie, dużo rzadziej jednak cala rodzina uprawia sztukę zawodowo. Tak jest u Balcerzaków. Alojzy - nestor rodziny, jest jednym z bardziej znanych i cenionych polskich pejzażystów. Dzieci poszły w jego ślady. Jasiek zdobywa już od kliku lat malarskie laury, Martyna jeszcze studiuje, ale już ma do zaproponowania bardzo interesujące kreacje artystyczne.

Malarstwo Alojzego Balcerzaka jest w duchu klasyczne i czerpie z doświadczeń polskiej szkoły pejzażu ze Stanisławskim i Chełmońskim na czele. Charakteryzuje je głębokie doświadczenie przyrody i przeżywanie rodzimego krajobrazu, jako wielkiego spektaklu natury, ale także jako naszego dorobku historycznego i patriotycznej spuścizny, jej elementami dworkowej kultury szlacheckiej i sielskim życiem w zaścianku. Szczególną wartością tych prac są ich walory kolorystyczne. Balcerzak jest kolorystą wytrawnym, ale z gruntu nowoczesnym. Mimo historycznej świadomości zawartej w jego pracach, ich gama barwna i rozkładane często dla kontrastu akcenty kolorystyczne nie wywodzą się z Monachim, choć i nie odżegnuje się od niego niechętnie. Raczej artysta w swoich pracach wyraża szacunek dla poprzedników, ale robi swoje - ze zdecydowaną pewnością buduje w sielskim krajobrazie kompozycje malarskie kolorem prosto z tuby, o nierelanych odcieniach industrialnych róży i fioletów, przemysłowych zieleni i toksycznych błękitów. Są to jednak tylko pojedyncze, drobne akcenty, które w oku patrzącego tworzą pełen wyrazu balans barwny, świadczący o doskonale odrobionej lekcji impresjonizmu, pełnej świadomości sztuki nowoczesnej i własnym sposobie na kształtowanie używanych środków wyrazu.

Temperament kolorystki ma także Martyna Balcerzak. Zaprezentowane na wystawie portrety i kompozycje fantastyczne sytuują ją w nurcie symbolizmu - przynajmniej na razie, bo trudno powiedzieć, w jakim kierunku w przyszłości rozwijać będzie swoją twórczość tak młoda osoba. Jedno jest pewne, wyczucia koloru z czasem nie zatraci. Obecnie kreuje fantastyczne, bardzo pogodne, bajkowe scenariusze, pozbawione sentymentalizmu, zdecydowanie dekoracyjne. Komponując kadry na przecięciu kolistych i elipsoidalnych form, nawiązuje do tradycji awangardowych, uzyskując jednocześnie wrażenie rozwibrowania i ruchu. Jej prace na papierze to atrakcyjne formy ekspresji o dużym ładunku emocjonalnym, które mogą się podobać.

Najciekawsze z całej wystawy są jednak kompozycje Jaśka Balcerzaka. To uogólniona niemal do minimum natura zaobserwowana przez artystę w trakcie jego podróży do Meksyku. Jest pewna wspólna cecha w twórczości Alojzego i Jaśka - obaj patrząc na krajobraz potrafią wyłapać harmonijne relacje pomiędzy tym co stworzyła natura, a nawarstwieniami kulturowymi dodanymi przez człowieka, które są immanentną tego pejzażu częścią. I czy jest meksykański zigurat czy szlachecki dworek to nieodłączność elementów jest przez z nich podkreślana i ukazywana w malarstwie z całym zrozumieniem historycznej doniosłości takiego "tkniętego ludzką ręką" krajobrazu. Cykl zaprezentowany przez Jaśka Balcerzaka powstał na meksykańskim, oryginalnie, ręcznie wyrabianym papierze. jego wyraźna faktura i typowy wzór stanowią nieodlaczną część kompozycji. Stały się bazą, na której artysta osadził swój przekaz - niemal abstrakcyjny, odrobinę konceptualny zarys form, umiejętnie podbitych ołowianą bielą bądź intensywnymi, ugrowymi barwami symptomatycznymi dla południowoamerykańskiej kultury. Meksykańskie malarstwo Jaska Balcerzaka to bardzo oryginalna, skondensowana w przekazie i silna estetycznie kreacja. To prace z powodu których naprawdę warto odwiedzić wystawę w Wilanowie.



Powrót