Black boxy Jerzego Brzuskiewicza w Galerii Pryzmat

Galeria Pryzmat krakowskiego ZPAP od 1 lutego przedstawia prace Jerzego Brzuskiewicza.
Brzuskiewicz jest prezesem toruńskiego okręgu ZPAP, prezentowany cykl to Black Boxy oraz Skaryfikacje i tatuaże. 
Black boxy to – jak sama nazwa wskazuje – czarne pudełka, w które artysta zamknął kawałek świata. Patrząc na nie z odległości widzimy, że części, z których ten świat się składa jest bardzo dużo i że są bardzo niewielkie. Po bliższym przyjrzeniu się zaczynamy rozszyfrowywać ich tożsamość. Znajdziemy więc muszelki, coś, co wygląda jak opiłki żelaza, śrubki, gwoździki, miniaturowe zębate kółka, sprężynki, drobne części nieznanych nam mechanizmów. Porozrzucane właściwie bez ładu, ani określonego planu, tak jak wygląda świat.

Artysta mówiąc o inspiracji dla swoich dzieł przyznał, że myślał czasem o czarnych skrzynkach w samolotach. Są one co prawda pomarańczowe, stanowią jednak zapis pewnej historii, ostatnich kilku, czy kilkunastu godzin. Tak black boxy Brzuskiewicza stanowić mogą zapis jakiejś historii, czy – wnikając głębiej – czynników, z których składa się świat, kosmos, czy życie każdego z nas.
Brzuskiewicz wspomniał też o sposobie wykonywania tego rodzaju obrazów, cofając się do lat, kiedy jako mały chłopiec bawił się przesuwając magnesem pod powierzchnią, na której rozrzucał niewielkie metalowe przedmioty. Warsztat jego pracy od tego czasu niewiele się zmienił, właściwie – poza oczywistymi różnicami – jest taki sam. 

Galeria prezentuje również część obrazów artysty inspirowanych Dalekim Wschodem, a także grafiki, na których przedstawione są mniej lub bardziej czytelne kobiece kształty.