Carlos Kunz - Geometria Melancholii
Wernisaż: 2012-02-10 19:00:00
Tym razem Galeria Schody na wystawie zatytułowanej Geometria Melancholii prezentuje malarstwo Carlosa Fariasa Kunza.
Carlos Kunz, z pochodzenia Argentyńczyk, na stałe mieszka i pracuje w Polsce. Studiował malarstwo i rzeźbę na wydziale sztuki uniwersytetu w Kordobie (Argentyna). Jego obrazy znajdują się kolekcjach prywatnych i galeriach na całym świecie. Do tej pory prezentował je na wystawach w Stanach Zjednoczonych, Anglii, Hiszpanii, Niemczech i Grecji. Dziś oprócz malarstwa zajmuje się także scenografią.
W warszawskiej galerii zobaczymy dwadzieścia jeden martwych natur Argentyńczyka. Na pierwszy rzut oka dostrzegamy w nich podobieństwo do malarstwa Giorgio Morandiego. Kunz używa intensywnych kolorów, prostych kompozycji, eksperymentuje z fakturą i światłem. Na jego obrazach oglądamy kwiaty w wazonach, butelki, misy i owoce. Malowane bardzo schematyczne, celowo redukowane do najprostszych form. Z jednej strony poszczególne przedmioty tworzą zwartą całość i przenikają się, z drugiej – oddzielają je od siebie wyraźnie zaznaczone kontury. Dlaczego? Artysta pragnie w ten sposób pokazać nietrwałość egzystencji, stan ciągłej zmiany, umowność związaną z percepcją świata zastanego i brak skończoności. W obrazach zwraca też uwagę tekstura, która sprawia wrażenie pogniecionego płótna.
Dzięki niezwykłej prostocie od prac Argentyńczyka bije cisza i spokój. Najlepiej tłumaczy to sam artysta: „Proste przedmioty, które maluję, są częścią codziennego życia milionów osób; istnieją, nie zwracając na siebie uwagi. Z miejsca, w którym spoczywają, prowadzą dialog ze światłem, odbijającym się w ich niemych powierzchniach, aby móc nas włączyć w swoją atmosferę spokoju i wzajemnej kontemplacji, wykraczającej poza czas, który na chwilę się zatrzymał. Przenoszą oglądające je osoby przed lustro ich własnego ducha i wówczas, zanurzeni w tym spokoju, zdajemy sobie sprawę z harmonii, którą nosimy w sobie”.
Wystawa w Galerii Schody, pod honorowym patronatem Ambasady w Argentynie, pokazuje niezwykły świat sztuki Carlosa Kunza. Świat prosty, cichy i spokojny, przepełniony ukrytymi znaczeniami.
Powrót
Carlos Kunz, z pochodzenia Argentyńczyk, na stałe mieszka i pracuje w Polsce. Studiował malarstwo i rzeźbę na wydziale sztuki uniwersytetu w Kordobie (Argentyna). Jego obrazy znajdują się kolekcjach prywatnych i galeriach na całym świecie. Do tej pory prezentował je na wystawach w Stanach Zjednoczonych, Anglii, Hiszpanii, Niemczech i Grecji. Dziś oprócz malarstwa zajmuje się także scenografią.
W warszawskiej galerii zobaczymy dwadzieścia jeden martwych natur Argentyńczyka. Na pierwszy rzut oka dostrzegamy w nich podobieństwo do malarstwa Giorgio Morandiego. Kunz używa intensywnych kolorów, prostych kompozycji, eksperymentuje z fakturą i światłem. Na jego obrazach oglądamy kwiaty w wazonach, butelki, misy i owoce. Malowane bardzo schematyczne, celowo redukowane do najprostszych form. Z jednej strony poszczególne przedmioty tworzą zwartą całość i przenikają się, z drugiej – oddzielają je od siebie wyraźnie zaznaczone kontury. Dlaczego? Artysta pragnie w ten sposób pokazać nietrwałość egzystencji, stan ciągłej zmiany, umowność związaną z percepcją świata zastanego i brak skończoności. W obrazach zwraca też uwagę tekstura, która sprawia wrażenie pogniecionego płótna.
Dzięki niezwykłej prostocie od prac Argentyńczyka bije cisza i spokój. Najlepiej tłumaczy to sam artysta: „Proste przedmioty, które maluję, są częścią codziennego życia milionów osób; istnieją, nie zwracając na siebie uwagi. Z miejsca, w którym spoczywają, prowadzą dialog ze światłem, odbijającym się w ich niemych powierzchniach, aby móc nas włączyć w swoją atmosferę spokoju i wzajemnej kontemplacji, wykraczającej poza czas, który na chwilę się zatrzymał. Przenoszą oglądające je osoby przed lustro ich własnego ducha i wówczas, zanurzeni w tym spokoju, zdajemy sobie sprawę z harmonii, którą nosimy w sobie”.
Wystawa w Galerii Schody, pod honorowym patronatem Ambasady w Argentynie, pokazuje niezwykły świat sztuki Carlosa Kunza. Świat prosty, cichy i spokojny, przepełniony ukrytymi znaczeniami.
Fotorelacja
Galeria prac
Powrót
