Ecole de Paris - relacja z aukcji w paryskim Drouot

Dnia 17 czerwca 2002 w paryskim Hotel Drouot odbyła się kolejna aukcja z cyklu " Ecole de Paris - Pologne - Russie - Europe Centrale". Aukcje poświęcone temu kręgowi malarstwa odbywają się ostatnio trzy razy do roku. Organizuje je firma aukcyjna Claude Boisgirard przy współpracy polskiego eksperta Krzysztofa Zagrodzkiego.
 
Z malarstwa polskiego na pierwszy plan wysunął się reprodukowany na okładce katalogu obraz Józefa Czapskiego "Martwa natura z mimozą". Jego prace, co może się wydawać paradoksalne, są niezwykle rzadkie na francuskim rynku - a przecież artysta spędził wielką część życia właśnie w tym kraju. 10 500 Euro zapłacone za to płótno zmieściło się w granicach estymacji.
 
 
Dwukrotne przebicie ( 7 200 Euro) osiągnęła kompozycja Eugeniusza Eibischa "Bukiet w zielonym wazonie". Obrazy malarza pochodzące z jego kilkuletniego pobytu w Paryżu były dotąd mało znane w Polsce, co zresztą znalazło odbicie w katalogu jego najważniejszej retrospektywy w Muzeum Narodowym w Poznaniu, gdzie figurowało ich zaledwie kilka. Dopiero niedawne otwarcie granic i swobodniejszy przepływ dzieł sztuki pozwoliły na lepsze poznanie tego okresu jego twórczości.
 
 
Z wyniku 5 700 Euro może być zadowolony właściciel ciekawego skądinąd obrazu Epsteina "Martwa natura z bekasami", biorąc pod uwagę trudny temat, jak również spadek notowań artysty w ostatnich latach.
 
 


Także znacznie powyżej założeń, mianowicie za 4 300 Euro, sprzedane zostały "Kwiaty w wazonie" Zygmunta Landau`a. Malowane w typowych dla artysty ciepłych kolorach ochry, brązu i czerwieni płótno pochodziło niewątpliwie z wcześniejszych lat jego kariery.
 
 
 
Coraz poważniejsze ceny osiągają ostatnio prace polsko-ukraińskiej malarki Zofii Lewickiej. Już w czasie marcowej aukcji jej mało atrakcyjny "Portret Zarki" został sprzedany za 3 200 Euro. Tym razem Cezannowski w duchu "Pejzaż z południa" znalazł nabywcę za 5 700 Euro.
 
 
 
  
   
Z czterech płócien Joachima Weingarta pochodzących z atelier artysty, sprzedały się trzy. O ile "Martwa natura z avocado" i "Tulipany w wazonie" osiągnęły umiarkowane ceny w granicach estymacji ( 1 700 i 1 800 Euro), tyle znakomita "Martwa natura z koszem" stała się przedmiotem ostrej licytacji. Ten wyraziście, lecz subtelnie malowany obraz, kojarzący się z twórczością Andre Derain`a wylicytowano za 8 500 Euro.
 
 

 
 
 
Mniejsze zainteresowanie wywołały prace z innych krajów naszego regionu, co wynika z nieporównanie słabszej tak podaży jak i aktywności klienteli czeskiej i węgierskiej w stosunku do naszych rodaków. Wymienić można tu jedynie "Pejzaż górski" Laszlo Neogrady za 4 100 Euro, bijący na głowę płótno swojego ojca Antala, którego przeciętny landszaft zatrzymał się na 800 Euro.
  
  
  
  
  
Także kolonia rosyjska nie znalazła tu dla siebie zbyt ciekawej oferty, jeśli nie liczyć marynistycznego widoku Bogolubowa za 6 000 Euro. Spadł natomiast z aukcji ładny "Portret dziewczyny" przypisywany Tropininowi.
Potwierdził natomiast swoją niezmiennie dobrą formę Willy Eisenschitz, reprezentowany m.in. niezbyt wielkim" Pejzażem z Drome", znalazł on nabywcę za 8 100 Euro. Eisenschitz urodził się wprawdzie w Wiedniu, ale spędził większość życia na południu Francji i jest bardzo poszukiwany przez klientelę austriacką.
 
 
Jeżeli można wysnuć jakiś wniosek z rezultatów ostatniej aukcji w Drouot, to taki, iż mimo przepowiadanego zgonu, Szkoła Paryska ma się wciąż nienajgorzej. Dotyczy to głównie prac dobrej klasy i uznanych nazwisk, o czym świadczy fakt, że najlepiej sprzedały się pozycje najwyżej wycenione. Najwyraźniej nabywcy nie boją się inwestować w malarstwo wartościowe, co nie zawsze ma miejsce w przypadku "drobnicy" po kilkaset Euro. Duży potencjał tkwi w rynku rosyjskim, którego jednak minusem jest niedobór dobrego malarstwa oraz obecność w obiegu prac o wątpliwej autentyczności. Ogółem, spośród 82 prac wystawionych na aukcję sprzedano 40.

Następna aukcja pod tym samym tytułem odbędzie się w Drouot w okolicach 1-go listopada.


 
 
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl