Ewa Dzwonkowska - Bez końca

Wernisaż: 2010-09-24 18:00:00
W dziełach artystów szukamy piękna, prawdy, sensu, ocalenia… Odczytujemy w nich transpozycję emocji – cierpienia, miłości, katharsis – w plastyczną formę, w której jest zawarte dążenie umysłu. Potrzebuje tego autor i odbiorca jego pracy.

Twórca też się poddaje wpływom trendów artystycznych i mentalnych, upodobaniu i atencji dla dawnych lub współczesnych mistrzów. Ewa Dzwonkowska przelewa na płaszczyzny obrazów swoje stany uczuciowe wzbudzane przez sytuacje egzystencjalne. Ze swobodą porusza się po sztuce XX wieku. Jest pewną frajdą dekodowanie w jej pracach idei malarskich i cech indywidualnych twórczości szeroko rozpowszechnionej. Obrazy Dzwonkowskiej odparowują natężoną emocjonalność, są sprawne od strony warsztatowej i bardzo dekoracyjne. Jeśli artystka konwencjonalizuje wiadome szyfry, to należy się domyślać, że postępuje tak, aby dostać się do sedna własnego doświadczenia, coś zrozumieć i dodać znak od siebie z teraźniejszości historycznej. Takie próby można ponawiać bez końca. I artystka też jest tego zdania, skoro tak właśnie zatytułowała wystawę w Starej Prochowni.

Galeria prac


Powrót