Ewa Trafna - malarstwo, rysunek, collage, obiekt



 
Dnia 18 lutego 2003 miał miejsce wernisaż wystawy prezentującej twórczość Ewy Trafnej. Wystawa dostępna jest w Galerii MILANO i zatytułowano ją „Dedykacje”. 
  
Na wystawie zaprezentowano zbiór prac Ewy Trafnej, będący ciekawym wycinkiem z całego jej dorobku twórczego na przestrzeni kilku ostatnich lat. Część z tych prac można było już wcześniej oglądać na kilku międzynarodowych wystawach m.in. w Niemczech. 
 
   
  

 
 

Kompozycje oparte na bazie collage’u różnych form plastycznych, balansujące pomiędzy malarstwem a rzeźbą pochodzą sprzed kilku lat i wypływają z bezpośredniej inspiracji artystki pobytem w Izraelu, a w szczególności pustynią Negev. Możemy tu odnaleźć zamyśloną samotność, nostalgię przestrzeni i filozoficzną zadumę pustki. Prowadzi to nas nieuchronnie do wyrafinowanej symboliki w pytaniu o sens istnienia i cel drogi życia. Tę niemalże sakralną zadumę podkreślają stonowane odcienie szarości i pozornie zagubione, iluzorycznie rozedrgane kształty i emblematyczne plamy ciepłego światła w piaskowej tonacji barw. 
 
Jak pisał o pracach Ewy Trafnej, Wojciech Skrodzki „(...) są one bytem naznaczonym dążeniem do świętości z samej swojej natury”.
 
 
  
  
Obserwując te dokonania artystki możemy skojarzeniowo zwrócić się w stronę takich współczesnych malarzy jak Jerzy Treliński czy Jolanta Wagner, ale ograniczając się jedynie do asocjacji na poziomie formy czy nastroju jako wspólnych elementów dla tych artystów.
Najświeższe prace artystki na wystawie, to obrazy pochodzące z lat 2002 – 2003. Jest to malarstwo często majestatyczne, niemalże posągowe zarówno w formie, jak i wyrazie. Silne inspiracje architekturą, do których przyznaje się artystka, widoczne są w nawiązaniach do monumentalnego czy wręcz gotyckiego budownictwa. W obrazach Ewy Trafnej można wyczuć delikatne echa geometryzacji przestrzeni, jaką uprawiał Mondrian, podobna tajemniczość linii i niedopowiedziana symetria kreski. W tym kontekście ciągle wydają się aktualne słowa Jerzego Brukwickiego, który swego czasu o twórczości Ewy Trafnej napisał: „Wzrusza przenikliwym doznaniem uczucia samotności. Odsłania chaos i napięcie otaczającej nas rzeczywistości”.
  
Na wystawie pokazano również rzeźbę będącą projektem pomnika Janusza Korczaka, projekt jednak nie doczekał się realizacji. Każda z prezentowanych na wystawie prac, podobnie jak wspomniana rzeźba, jest dedykowana konkretnej osobie (stąd tytuł wystawy), jednak nazwiska tych osób pozostają dla odbiorcy nieznane. I można by tego żałować, gdyby nie myśl, że jest to kolejna niewiadoma do nieskończonej refleksji nad człowiekiem.
 

       
 Wybrane prace prezentowane na wystawie:

 

    

 
 
  

    
 
Wystawa czynna do 3 marca 2003
 
 
Tekst i zdjęcia: Łukasz Wójcicki
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl
 



Galeria prac


Powrót