F.A.I.T. - nowa galeria nowej fundacji w Krakowie

Adoptowanie przestrzeni industrialnych na cele - powiedzmy w skrócie - kulturalno-artystyczne, jest na Zachodzie zjawiskiem powszechnym i nie nowym. W Polsce trend ten powoli, ale konsekwentnie, staje się też coraz bardziej powszechny. Jakiś czas temu pisano w prasie o "uartystycznianiu" warszawskiej Pragi. Parę miesięcy temu czas przyszedł też na Kraków. W czerwcu, w byłej fabryce Schindlera (dzielnica Podgórze) kilku studentów historii sztuki UJ zorganizowało multimedialny show Miho Iwata i [i.a.]. Wkrótce potem założyli fundację, której celem jest promowanie i popularyzowanie sztuki tworzonej przez artystów młodego pokolenia. Wraz z fundacją przyszedł też plan wynajęcia budynku na galerię. Okazuje się, że da się. Otwarcie Galerii Fundacji F.A.I.T. odbyło się 22 października. F.A.I.T. to Fundacja Artyści-Innowacja-Teoria, czyli: Artysta - Gaweł Kownacki (grafik i fotograf), Teoria - Karolina Nowak, Magdalena Szędzielarz (kuratorki, studentki V roku Historii Sztuki UJ) oraz Innowacja - FAIT.

Siedzibą Galerii jest zaadoptowany do celów wystawienniczych poaustriacki budynek starego dworca PKP przy ul. Kamiennej 6. Czerwona cegła z zewnątrz, klasyczna dworcowa poczekalnia wewnątrz, 3 piętra krużgankowych balkonów - industrialna przestrzeń robi wrażenie i miejsce wydaje się być naprawdę świetne. Co do programu i planów działalności - najlepiej przytoczyć słowa założycieli: "Fundację założyliśmy, aby promować i popularyzować sztukę, w której naszym zdaniem, tkwi największy potencjał, czyli sztukę tworzoną przez artystów młodego pokolenia. Stawiamy sobie za cel przede wszystkim wspieranie sztuki polskiej poprzez pomoc w realizacji nowatorskich projektów artystycznych, organizowanie wystaw, wydawanie publikacji i prezentację polskiej sztuki zagranicą. Równie ważne jest dla nas nawiązanie stałej współpracy z artystami i instytucjami zagranicznymi i to nie tylko zachodnio-europejskimi ale także środkowo-europejskimi takimi jak: Ukraina, Słowacja, Czechy, Węgry, Rumunia. To właśnie w tej części Europy powstaje obecnie najświeższa i najmniej przewidywalna sztuka, dlatego też chcemy się nią zainteresować. Chcielibyśmy, żeby galeria była miejscem tętniącym życiem nie tylko na wernisażach; żeby każdy mógł do niej wpaść, napić się kawy, przeglądnąć katalogi, bazę danych w komputerze, porozmawiać. Jesteśmy też otwarci na różne pomysły dotyczące projektów w naszej przestrzeni. Już niektórzy artyści wynajmują sobie pracownie na trzecim piętrze. Program galerii przewiduje organizowanie wystaw co miesiąc. Każdej będzie towarzyszyć publikacja".

Otwarciu galerii towarzyszyła wystawa "Hate and War" Gawła, Mikołaja i Piotra Kownackich. Jej tytuł, odwrócenie hasła love and peace, jest właściwie pretekstem do pewnej przekornej gry z konwencjami w sztuce i wystawiennictwie. Obecne są na niej właściwie wszystkie media: video, fotografia, malarstwo, instalacje dźwiękowe i wiele innych. Już 12 grudnia szykuje się wystawa Zorki Wollny, na której zostaną pokazane prace video z jej niedawnego pobytu w Istambule.