Ignacy Czwartos - malarstwo - Otwarta Pracownia




Obrazy Ignacego Czwartosa - jak powiedział kiedyś Jerzy Nowosielski - są doskonale "abstrakcyjne". Choć czyste w swoim gatunku, to jednak wyjątkowo "ciepłe"; uczuciowe. Oszczędne w formie, wręcz skąpe, o zgaszonej tonacji kolorystycznej; jest w nich jakiś spokój, dla niektórych - duchowość, dla innych - liryzm. Porównuje się je do tradycji malarskiej, którą rozpoczął Kazimierz Malewicz swoim "Czarnym kwadratem na białym tle".

Czwartos abstrakcje zaczął malować będąc na studiach, jednak jego "artystyczne" początki stanowiły portrety nawiązujące do tradycji portretu trumiennego. Nie ukrywa, że polska sztuka sepulkralna robiła na nim zawsze ogromne wrażenie, a jego abstrakcje wywodzą się w dużej mierze z sarmackich portretów trumiennych malowanych na blasze. Poza tym - z czarno-białej fotografii nagrobnej. Pierwsze portrety nanosił na czarne tło, nawiązując do rodzimego malarstwa XVII-wiecznego. Stąd może zgaszona kolorystyka, brana - jak twierdzi Czwartos - z natury. Srebro blachy zastąpił przybrudzoną bielą, formę zaczął upraszczać, wchodząc w obszary abstrakcji. Znużony nią znów powrócił do portretu, ale w inny sposób - tradycyjność stara się łączyć z abstrakcją. Efekty zobaczyć można w Otwartej Pracowni w Krakowie, gdzie - oprócz czystej abstrakcji - wystawia wizerunki zakonnic - tak jak trzeba, poważne, w czarnych habitach i hieratycznych pozach, otoczone jednak ramami malowanej abstrakcji. Pierwowzorem ich wizerunków była postać Faustyny Kowalskiej (pokazywanej zresztą na wystawie). To był początek. Do Faustyny dołączyły inne zakonnice - obecnie stanowią już swego rodzaju cykl, prezentowany wraz z abstrakcjami w Otwartej Pracowni.
 


  
 

 Wybrane prace:
   
    


 
 
 

 

 
  
 Nota biograficzna: 

        
Ignacy Czwartos - ur. 1966. Malarz, rysownik, współzałożyciel Stowarzyszenia i galerii OTWARTA PRACOWNIA. Studia kończył na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu - Zakład Wychowania Plastycznego w Kaliszu. Dyplom w 1993 r. w pracowni prof. Tadeusza Walońskiego. Jego wystawa "Czas ucieka..." jest kontynuacją wcześniejszych krakowskich prezentacji obrazów w Otwartej Pracowni z lat 1997 ("Obrazy"),1999 (A.D.1999), 2002 (Memento Mori ) oraz w galerii Zderzak 2003 ("Małe obrazy").


Wystawa czynna do 26 października 2005
________________________________
Tekst: Jolanta Gumula
Zdjęcia: Marcin Pawłowski
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót