Izaak Celnikier - Galeria Pryzmat ZPAP w Krakowie




Z twórczością Izaaka Celnikiera mieliśmy się okazję zetknąć w 2005 r., podczas monograficznej prezentacji jego prac w Muzeum Narodowym w Krakowie. Sztuka ta wydaje się jednak nigdy nie tracić na aktualności. Dotyczy spraw, o których trzeba mówić zawsze; miłości, śmierci, i tej historii, o której nie wolno zapomnieć. Cykle malarskie, rysunkowe i graficzne artysty stały się wyrazem świadectwa i hołdu dla setek tysięcy ofiar Holocaustu. 

Obecna prezentacja twórczości Celnikiera w galerii ZPAP „Pryzmat” wiąże się z przyznaną mu nagrodą im. Witolda Wojtkiewicza, przyznawaną co roku przez ZPAP Okręg Krakowski za najlepszą indywidualną wystawę w Krakowie. Izaak Celnikier, mieszkający w Paryżu (urodzony w Polsce), był uczestnikiem Arsenału 1955, w czasie II wojny światowej został doświadczony okrucieństwem i potwornością Holocaustu. Potworność ta, niczym w słynnym cyklu Potwory Goyi, zagościła w jego powojennych obrazach i grafikach, na trwałe zapisując to, co się wydarzyło, i czego zapomnieć nie można. Ocala pamięć po tych, którzy nie ocaleli, zaznaczając ich ciała-zjawy na płótnie gęstą, surową materią, zamaszystym gestem pędzla, wykrzywiając oblicza i deformując ciała mroczną, brązowo-siną tonacją, oraz brutalnymi kontrastami światła i cienia. Zadaniem, jakie postawił sobie Celnikier, było dać świadectwo. On to widział i nie wybacza. 
Koloryt „ świadectwa” jest przemyślany, nie tylko malarsko, ale też ze względu na temat. Celnie użyty jest żółty, błękit, brąz, szarości. Celnikier mówi, że „sztuka jest integralną częścią naszej pamięci, świadomości i sumienia. (...) Wracam do tego, co od zawsze było moim światem: wielka sztuka odpowiadająca na ludzką tragedię, Rembrandt, Goya, Delacroix, Picasso, ...”. „(...) Jedno wiem na pewno – nie można malować prochów. Pomordowanym trzeba przywracać cielesność, ludzką postać. Na przekór Niemcom, którzy usiłowali doprowadzić nas do zbydlęcenia, zrobić z nas szmaty. Nie udało im się to”. 

Nie tylko dramat wojny obecny jest na płótnach artysty. Podejmuje on w malarstwie i rysunku temat portretu, pejzażu, martwej natury. Szczególnie dużo zobaczyć możemy portretów kobiecych – kobiet młodych, lecz o spojrzeniu pełnym powagi, nawet smutnym. Nie są jednak pozbawione urody, witalności i powabu. Śmiało spoglądają na widza. Najważniejszą modelką stała się żona Anne. 

Pejzaże i martwe natury zatopione są w mocnej, rudawo-bordowo-brunatnej kolorystyce, która tłustą i mięsistą fakturą podkreśla moc tych obrazów. 

Zobaczyć można też erotyki malowane przez Celnikiera. Ciała splecione w miłosnym uścisku stają się jednym ciałem, jedną bryłą, tak samo gwałtowną w wyrazie, jak i subtelną w odczuciu.
A wszędzie człowiek. Pamięć o nim i po nim.
 

 
 
 
 

 Wybrane prace:
   
    

 


  

     
  
  

 
  
 Nota biograficzna: 

        

Izaak Celnikier – ur. w Warszawie w 1923 r. w ubogiej żydowskiej rodzinie. Wychowanek Domu Sierot prowadzonego w Warszawie przez Janusza Korczaka.
W 1939 r. ucieka z matką i siostrą do Bialegostoku. W 1941 r. wraz z rodziną trafia do białostockiego getta gdzie pracuje w stolarni oraz w atelier kopistów niemieckiego przemysłowca Oscara Steffena. 
Po likwidacji getta w 1943 r. trafia do więzienia w Łomży skąd po kilku miesiącach zostaje deportowany do obozu w Sztutowie (Stutthof), później przeniesiony do Birkenau (Auschwitz II), następnie do Aussen-lager- Auschwitz III i przydzielony do Malerkommando 78 Siemens. W związku z ewakuacją przez hitlerowców obozów Auschwitz-Birkenau i Buna (1945 r.) zostaje w transportach śmierci wywieziony do Mauthausen, skąd z powodu przepełnienia obozu jest przetransportowany do Sachsenhausen i następnie do Flossenburga. Podczas ostatniego transportu Flossenburg-Dachau (kwiecień 1945 r.) zostaje ranny w nogę na skutek ostrzeliwania pociągu przez samoloty alianckie i pod koniec kwietnia znaleziony przez żołnierzy amerykańskich pośród konających i zabitych. W czasie powrotu do kraju zostaje zatrzymany na granicy czeskiej, oskarżony o zdradę i osadzony w sowieckim obozie w Sumperku na Morawach, z którego ucieka do Pragi na dwa dni przed zesłaniem do łagrów. W grudniu 1945 r. wraca do Białegostoku, gdzie pracuje przy wznoszeniu grobów na terenie byłego getta.W latach 1946 – 51 studiuje w Wyższej Szkole Sztuk Stosowanych w Pradze, w Pracowni Malarstwa Monumentalnego, pod kierunkiem wybitnego czeskiego artysty, malarza i rzeźbiarza, Emila Filli.
W 1952 r. wraca do Warszawy, współpracuje z czasopismami „Nowa Kultura”, „Przegląd Kulturalny” i „Przegląd Artystyczny”, maluje.W 1955 r. bierze czynny udział w przygotowaniach do Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki zorganizowanej w Arsenale w Warszawie z okazji V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów pod hasłem „Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi”. Wystawia tam obraz olejny pod tytułem Getto, za który dostaje nagrodę.W 1957 r. otrzymuje miesięczne stypendium Ministra Kultury i Sztuki do Paryża, w którym postanawia pozostać na stałe. Kilkakrotnie wyjeżdża do Izraela na krótsze i dłuższe pobyty gdzie maluje pejzaże z okolic Jerozolimy. W Izraelu urządza kilka wystaw indywidualnych.W 1967 r. zostaje uhonorowany przez Andre Malraux tytułem Chevalier des Arts et des Lettres.
Sztuka jego w głównej i decydującej mierze poświęcona jest przeżyciom i wspomnieniom z getta i obozów koncentracyjnych. Maluje przejmujące, monumentalne obrazy na temat Holokaustu; od 1969 r. tworzy grafiki – akwaforty i akwatinty, w których odtwarza rzeczywistość getta. Maluje również portrety kobiet, pejzaże i martwe natury.Organizuje wiele wystaw indywidualnych we Francji, Izraelu, Czechosłowacji, Norwegii, Szwajcarii. Bierze udział w wystawach zbiorowych. Posiada prace w zbiorach we Francji, w Norwegii, Izraelu i w Polsce.
W 2005 r. odbyła się w Polsce ( Muzeum Narodowe w Krakowie) jego duża, indywidualna, retrospektywna wystawa pt. Izaak Celnikier. Malarstwo Grafika Rysunek. 
Za wystawę tę otrzymał w 2006 r. Nagrodę im. Witolda Wojtkiewicza przyznawaną przez ZPAP Okręg Krakowski.
Artysta nadal mieszka i pracuje w Paryżu.

Wystawa czynna do 3 grudnia 2006

________________________________
Tekst: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót