Jacek Sienicki - Obrazy i prace na papierze

Wernisaż: 2008-12-11 18:00:00
Podczas oglądania wystawy Jacka Sienickiego, którą można zobaczyć w warszawskiej galerii aTak nasunęło mi się skojarzenie z twórczością Ryszarda Kapuścińskiego. Genialny reporter mówił :"Gdyby noga stołowa skupiła się mocniej ode mnie napisałaby lepszą książkę niż ja."

Na płótnach Sienickiego widoczne jest ogromne skupienie, cisza, medytacja. Z nabożnością malował swoje garnki, kawały mięsa, okna, ściany. Jego motyw jest zawsze prosty, najbanalniejszy z możliwych. To są podstawowe tematy w malarstwie dla kogoś kto uczy się malować.
Z martwej natury zrobił cudo. Te obrazy mają równie silny ładunek emocjonalny , co ikona.
Mam wrażenie, że na tych płótnach zatrzymał się czas; że rondel, który namalował będzie istniał na wieki i świecił swoim wewnętrzynm blaskiem. Mimo, że to martwy przedmiot na jego obrazie jakoś żyje. Otacza go żywe życie.
Kolor u Sienickiego jest też zredukowany do minimum. Trzymał się w gamach brązowych, zielonkawych, zgniłych - jednym słowem niezbyt atrakcyjnych. A jednak w tych obrazach nie ma smutku. Jest afirmacja rzeczywistości, nabożne skupienie na codzienności, jakby była przejawem Boga.
Sposób malowania, jaki uprawaił Sienicki - zmarły przed kilku laty profesor warszawskiej ASP - odszedł już do lamusa. Tak się po prostu dzisiaj nie maluje, ale i tak jego obrazy stały się ponadczasowe, a więc aktualne i dziś. Artysta osiągnął światowy poziom malarstwa, można go umieścić obok takich malarzy jak Goya czy Rembrandt.

Galeria prac


Powrót