Juliusz Joniak - wystawa malarstwa w Pałacu Sztuki




Dla wielbicieli twórczości Juliusza Joniaka będzie to zapewne dobra wiadomość, bowiem wystawa jego obrazów w Pałacu Sztuki w Krakowie jest jedną z największych (jeśli nie największą), poświeconą temu artyście. Kilkadziesiąt obrazów zdobi ściany aż sześciu dużych sal galerii, „krzyczących” tysiącami barw.
Przedsięwzięcie zorganizowania tak obszernej wystawy, którego podjął się prezes TPSP w Krakowie Zbigniew Kazimierz Witek, przez wielu było określane jako mało możliwe do zrealizowania w stosunkowo krótkim czasie. Być może zadziałał tu swoisty czar i osobliwy sposób bycia pana Witka, bo wystawa jednak doszła do skutku i cieszy się dużym powodzeniem. 
 
Ekspozycja obejmuje obrazy olejne powstałe w przeciągu czterech lat (1998-2002). Zdumiewająca jest ich ilość, a co za tym idzie, tempo pracy niemłodego już przecież artysty. Porównując je z tempem malowania dawnych mistrzów, choćby Jana Vermeera, który tworzył z górą dwa obrazy rocznie – Joniak maluje w podobnym czasie ich kilkadziesiąt. Ale płótna te zdecydowanie się jednak od siebie różnią, a wszelkie ich porównania nie mają przecież sensu.
Obrazy Joniaka widać, że malowane są szybko, „na gorąco”. Tematyka jest dość monotonna – martwe natury i pejzaże. Ale ten pośpiech wydobywa z nich światło„żywe”, powietrze natomiast wydaje się drżeć i wibrować pod wpływem gorącego powietrza. Widoki wąskich ulic, przystani żagli, pól lawendy pochodzą z terenów południowej Francji, okolic Prowansji, o czym przekonują dodatkowo same tytuły prac. 
 
Jako że Joniak wywodzi swe malarstwo z tradycji starego, dobrego koloryzmu, jego płótna rzeczywiście są miejscem gry tysiąca kolorów. Podobne trochę obrazom nieżyjącego już Szancenbacha, zdają się być od nich nieco bardziej krzykliwe. Atakują oko widza, czasem można odnieść wrażenie, że agresywnie upraszają się o uwagę, jednak nie drażnią. Przeróżne tony nie kłócą się i cała ta papuzia mieszanina barw układa się w przyjemną dla zmysłów całość. 
Prócz obrazów olejnych wyeksponowano również akwarelowe szkice do nich. Jak stwierdził artysta, chciał pokazać jak powstawały. 
Obrazy Joniaka znane są widzom nie tylko z wystaw w galeriach, ale również z aukcji dzieł sztuki. Ceniony nie tylko w Polsce, w 1995 r. otrzymał najwyższą nagrodę na VII Festiwalu Sztuk w Magné we Francji. Wkrótce potem jako jedyny Polak został zaproszony na honorowego członka do Akademie Européene de Arts w Paryżu, co jest jednym z największych wyróżnień artystów.
Podczas wernisażu, na którym pojawiły się „bardzo ważne osoby” – jak wielokrotnie podkreślał prezes Witek, rozdano płytki CD z dwoma filmami o sztuce i reprodukcjami prac Joniaka.  
 
 
 

      
 Wybrane prace:
 

   
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
 

 
  
 
 Nota biograficzna:

        
Juliusz Joniak – ur. 1925 r. we Lwowie. Studiował w ASP w Krakowie na Wydziale Malarstwa. Dyplom uzyskał w 1950 r. Był profesorem, dziekanem, a następnie prorektorem na Wydziale Malarstwa krakowskiej ASP. Miał szereg wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą, m.in. w Bergen, Lipsku, Pradze, Moguncji, Aschaffenburgu. Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych i prywatnych kolekcjach, min. w Muzeum Narodowym w Krakowie, Warszawie, oraz wielu innych muzeach (w Zielonej Górze, Szczecinie, Bydgoszczy), za granicą: w Australii, Danii, Kanadzie, Norwegii, Szwecji, Włoszech i Niemczech.


    
Wystawa czynna do 25 kwietnia 2004
  
 
Tekst i zdjęcia: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl           

  



Galeria prac


Powrót