Kinga Nowak - malarstwo - Galeria Nova

W Galerii Nova trwa wystawa prac Kingi Nowak. Właściwie paru tylko płócien, które swoim nie byle jakim rozmiarem zapełniły całą powierzchnię ścian. 
Dość łatwo odkryć, że obrazy są pewnym rodzajem wspomnień. Rozpoznajemy na nich artystkę w wieku lat dziesięciu, może dwunastu; pojawiające się inne osoby noszą stroje sprzed kilkunastu lat, a całość przypomina po prostu powiększone zdjęcie.
Na tym polega właśnie koncepcja wystawy – na przywołaniu przeszłości, specyficznego nastroju, zapamiętanych zdarzeń i sytuacji. „Jest to również próba pogodzenia się z upływającym czasem, odchodzeniem i pustką, jaka pozostaje”.
Punktem wyjścia dla Kingi jest zdjęcie. Fotograficzna dosłowność wyklucza ekspresyjną stylizację i geometryzację. Stwarza realistyczne, przestrzenne przedstawienia o zwartej kompozycji. Pojawiają się silne kontrasty kolorystyczne i światłocieniowe. Kilka tylko wystawionych obrazów wymusza skupienie, wymowa prac jest bardziej intensywna. 
Artystka mówi o prezentowanych obrazach: „to wystawa, której tematem jest przeszłość, okres mojego dzieciństwa. W Olkuszu spędziłam pierwsze lata mojego życia. Mieszkałam u babci w starym domu z ogrodem. Olkusz to babcia, podwórko, ławka przed domem w słońcu, kałuże po deszczu, lato, rodzinne święta, to miejsce, które często idealizuję i do którego wracam. Te obrazy są powrotem do dzieciństwa, ale powstały również z chęci zamknięcia i „przekroczenia” tego czasu. Sięgam do przeszłości, bo tam odnajduję źródło tego, kim jestem dzisiaj”.