Krzysztof Malec - rzeźba, dokumentacja twórczosci




7 listopada otwarto wystawę poświęconą pamięci i twórczości tragicznie zmarłego w zeszłym roku wybitnego artysty Krzysztofa Malca.


 
Studiował i ukończył rzeźbę na warszawskiej ASP. Sztukę klasycznej rzeźby posiadł w stopniu doskonałym. Widomym tego przykładem jest rzeźba przedstawiająca akt młodego mężczyzny (być może autoportret) prezentowana na wystawie. Rzeźba z ducha Michała Anioła daje wyobrażenie o warsztatowych możliwościach Krzysztofa Malca. 
 
Co innego jednak zafascynowało artystę. Ulotność mgieł, gra żywiołów wody, powietrza, światła i coś, co wydaje się nieprzekładalne na materialne przedstawienie - pokazanie CISZY.
Przed 11 laty Krzysztof Malec w piwnicznych salach wystawowych Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie zrobił instalację, usypał ją z milionów puszystych ziarenek roślinnych i dał jej tytuł "Cisza" (w ramach wystawy "Perseweracja Mistyczna i Róża"). Na wystawie można powrócić do tej instalacji już tylko poprzez odbiór zapisu dokumentalnego.
  
 
Dorota Grubba, kuratorka wystawy w przesłaniu do wystawy pisze: 
"...artysta puszystymi drobinami nasion pałek wodnych realizował unikatowe, rozedrgane najmniejszym powiewem wiatru "oceany spokoju". Puszyste przestrzenie były nieraz przekaźnikiem chłodnego światła, odsyłając podświadomość w luministyczne spektakle Kosmosu. Instalacje - czułe na ruchy skrzydeł motyla, pozwalały zapomnieć o ziemskiej grawitacji; otulając skały tworzył swoiste odmiany japońskich ogrodów kontemplacji dzen. 



Te niezwykle osobiste, "oszczędne" działania Krzysztofa Malca wzbogaciły całokształt zjawisk sztuki okresu postmodernizmu; w myśl chińskiego przysłowia "warte były tysiąc słów"
Wizje i projekcje Krzysztofa Malca są jakby nie z tego świata, "...w którym ciszy biała nić, jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie aby żyć (..) aż ukaże jądro mleczne (..) w ciszy ogromnej na wyciągnięcie ręki " w miękkości "podobnej do białych obłoków, aż się dopełnia przestrzeń" /K.K. Baczyński/ . 
Została tylko fotografia i pamięć o artyście, który tworzył byty artystyczne z założenia niewykonalne.
 
 
 
 
Wystawę tworzą:
Akt i fotografie użyczone z Wydziału Rzeźby ASP w Warszawie
Dokumentacja wideo zrealizowana przez Leszka Golca z Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku
Dokumentacja wideo zrealizowana przez prof. Witosława Czerwonkę z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Fotografie autora oraz: Jana Gaworskiego, Danuty Godyckiej, Lecha Karwowskiego, Krzysztofa Izdebskiego, Jacka Staniszewskiego.
 

  
 Nota biograficzna:

        
Krzysztof Malec - Urodził się w 1965 r. Zmarł w 2002 r. Studiował na Wydziale Rzeźby w warszawskiej ASP. Dyplom - "Cisza" w 1991 r w pracowni rzeźby Stanisława Słoniny. Zrealizował kilka wystaw indywidualnych w kraju i za granicą. Uczestniczył w ważniejszych wystawach zbiorowych lat 90-tych i przełomu wieków. Należał do najciekawszych artystów młodego pokolenia tego okresu w Polsce. W 1991 r na wystawie Germination 6. w Akwizgranie został nagrodzony Prix Georges Boudaille. Budował instalacje z roślinnego puchu pałek wodnych, pokrywał nimi wybrane przedmioty. Obok puchu w jego realizacjach występowały kamienie o ostrych krawędziach, wyłaniające się z zamglonej przestrzeni. Wydobywał prawdę o pejzażu, o budującej świat materii, o podobieństwach mikro i makrokosmosu. Fascynowała go gra przenikania żywiołów, mgieł, powietrza i wody.
Do 1 lipca 2002 r był asystentem w pracowni prof. Jana Kucza. Przygotowywał przewód doktorski pod kierownictwem prof. Grzegorza Kowalskiego.

 

     
 
Wystawę można oglądać do 28 grudnia 2003 
w godzinach 11.00-18.00 od wtorku do niedzieli, oprócz dni 22-25 grudnia.
     
    
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl 




Galeria prac


Powrót