Laura Pawela

Wernisaż: 2009-06-18 19:00:00
Laura Pawela to artystka wszechstronna. Nie boi się pracować, wykorzystując nowe media. Poszukuje inspiracji. Tą atmosferę szukania nowej drogi, czuje się, oglądając wystawę w Galerii Appendix2. Prace zebrane na tej ekspozycji, powstały w ostatnich dwóch latach, tzn. w 2008 i 2009. Można zobaczyć obiekty, lightboxy, rysunki i filmy.

W większości prac, mamy do czynienia z pejzażem wyczyszczonym. Laura stara się zwrócić uwagę na drugi plan. Czy to w obiekcie and the sky is blue, gdzie napisy, układają się w chmury i niebo, czy to w pracy bez tytułu, gdzie lightbox przedstawiający pejzaż górski pokryty jest czarną folią. Folia ta, to jakby dalsza cześć obrazu, który w ten sposób wchodzi w trzeci wymiar.

Rysunki z cyklu Forset i Zmierzch składają się z fryzur. Można powiedzieć, że już w historii sztuki współczesnej, widzieliśmy takie zabiegi. Ale czy na pewno? Rysunki, gdzie pierwszy plan został jakby wymazany, przedstawiają pejzaże abstrakcyjne, jednakże inspiracji w nich można szukać w Kaprysach Goyi. Może Laura bawi się z odbiorcą, wieszając na środku galerii obiekt, który przypomina wyszukaną biżuterię. Tyle, że przyglądając się bliżej, widzimy kawałek skóry ze słoniny, jaką jadają sikorki.

Na ile artystka czerpie z historii malarstwa? Nawiązania do płócien Caspara Davida Friedricha są jednoznaczne, czy do malarstwa krajobrazowego, ale w wideo-obrazach Laury czuje się nie tylko smutek, ale i niepokój. Jest w nich zawarty nastrój niedopowiedzenia, pewnego rodzaju strach. Pytanie, czy to kreacja, czy uczucia towarzyszące na codzień artystce. Trudno to stwierdzić, ponieważ najczęściej artyści czerpią inspiracje ze swoich emocji, sztuka przenika się z prozą życia. Być może tak jest i w tym przypadku.

Można zadać sobie pytanie, co oznaczają czarne oczy artystki, wykonane z pyłu węglowego, umieszczone na białej ścianie. Oczywiście jest to motyw osobisty, ale jego interpretacja może być różna. Oczy - okna na świat, ale także wrota duszy. Czerń może sugerować stany depresyjne, mrok, niepewność, w tym wypadku, niepewność swoich poszukiwań. Czerń może sugerować pustkę, która się za nimi kryje, lub nawet złość. Warto zwrócić uwagę na elementy spajające te prace. To pejzaż, czy to dosłowny, czy ukryty w rysunku, pejzaż na video-obrazach, w obiekcie glinianym na stole, w zamaszystych rysunkach włosów, czy też w oczach z węgla.

Uderza w tych pracach smutek pomieszany z niepokojem, z wewnętrznym uczuciem przygnębienia. Nasuwa się wtedy pytanie czy rzeczywiście niebo jest błękitne?
Fotorelacja



Powrót