Leszek Drygalski - Malarstwo - Galeria TEST

Wernisaż: 2008-01-10 18:00:00
Leszek Drygalski wszedł na artystyczną scenę wraz z pokoleniem twórców, którzy bronili dyplomy w początkach lat 80. Do najbardziej znanych i określających ten styl artystów należeli malarze zrzeszeni w "Gruppie". Nie byli oni jednak jedyni. Wielu młodych tworów, przy całej świadomości istnienia nowych mediów, opowiadało się wtedy po stronie malarstwa, i to w wydaniu ekspresyjnym.

Ekspresja lat 80. była istotnym faktem polskiej sceny plastycznej tego czasu i doczekała się kilku znaczących wystaw. Później, w latach 90., znani z tego nurtu twórcy w różny sposób dostosowywali się do stylistycznych i rynkowych zmian zachodzących w polskiej sztuce. Niektórzy ze sceny zniknęli zupełnie, inni - jak Leszek Drygalski - są nadal aktywnie i konsekwentne rozwijają stylistykę swojego malarstwa.

Drygalski pozostał wierny tematyce, jaką uprawiał od początku swojej twórczości. Interesują go klasyczne tematy: martwa natura, portret, fragment wnętrza czy pracowni. To zagadnienia wielokrotnie opracowywane przez jego wielkich poprzedników. Drygalski jest tego w pełni świadomy, i to w sposób znamionujący zacięcie historyka sztuki. Nie jest to recepcja powierzchowna, proste zetknięcie się z pracami mistrzów, a dogłębne przepracowanie ich kreacji, często przepracowanie przez zaprzeczenie.

Najnowsze prace Drygalskiego pokazywane w Teście to portrety, oraz cykl "Okna", który prezentuje je od strony wewnętrznej, z perspektyw wnętrza pokoju. "Okna" to ciekawy przypadek zastosowania pionowych i poziomych podziałów wynikających z ramy okiennej, do kadrowania przedstawienia i budowanie w ten sposób napięcia i ekspresji kadru. Patrząc na te obrazy widać, że nie mają one być realistycznym odzwierciedleniem pejzażu zza okna, a jako temat wybrane zostały właśnie ze względu na możliwość generowania podziałów. Portrety Drygalskiego to także kreacje dynamiczne. Jego sposób patrzenia na modela, wnikliwy, raczej mało przychylny i momentami nawet odczłowieczający, jest bliski temu, w jaki sposób widział swoich bohaterów Francis Bacon. Obaj też budują przedstawienia kolorem. Barwa w płótnach Drygalskiego pełni rolę niebagatelną. Kładziona szerokimi i zdecydowanymi pociągnięciami pędzla nasyca się poprzez mocne zestawienia i czasem zaskakujące zestrojenia. Ten dynamizm powoduje, że twórczość portretowa Drygalskiego jest ogromnie żywa i wyrazista.

Malarstwo Drygalskiego jest też niewątpliwe kreacją erudycyjną. Nie należy przy jej oglądzie zapominać, że autor także para się piórem, spod którego wychodzą i krótkie komentarze rzeczywistości, także plastycznej, ale i dzieła dramaturgiczne. W słowie wprowadzającym do tej wystawy Drygalski sam odwołuje się do Picassa, Gombrowicza, Makowskiego, Bacona. Twierdzi, że jego malarstwo bliskie jest okresowi z początku XX w. Trochę Młoda Polska, trochę Weiss. Przyznaje się też do tego, że jego sztuka jest zlepkiem kultury zachodniej (marzenie o Velazquezie, Picasso, Baconie, Munchu) i polskiej (Nacht, Weiss, Ślewiński, Michałowski). Zapewne. Z drugiej jednak strony proponowana przez niego wizja malarska jest oryginalna i daje poczucie obcowania z kreacją pełną i świadomą, choć będącą nadal na drodze dynamicznego rozwoju.

Galeria prac


Powrót