Marek Chlanda - Pamiętniki Boga - wystawa rysunku




W Galerii Starmach trwa wystawa prac Marka Chlandy. Jak wielu zauważyło, wystawę niełatwą. Zaskakującą też dla osób, które dotąd kojarzyło nazwisko artysty przede wszystkim z twórczością rzeźbiarską i instalacjami.
Tym razem obejrzeć możemy przede wszystkim serię rysunków opatrzonych fragmentami pamiętników Boga, cytowanymi tutaj przez Chlandę. 
„Czasami zarzucam sobie, że stworzyłem coś takiego jak człowiek. Czy miałem prawo to uczynić?” Tego rodzaju refleksje widnieją na „11 kwartetach” – czyli 11 pracach na papierze skomponowanych z czterech części, wykonanych ołówkiem, sepią, węglem lub akrylem. 
 
 
Treść tych swoistych pamiętników pochodzi z książki Para Lagerkvista „W sercu Genesis”. Z czytanych w określonym porządku, wyłania się obraz człowieka – od narodzin aż po śmierć. Trzeba przyznać, że czyta się je ciekawie, a spojrzenie na ludzkość oczami przywoływanego tu przez artystę Boga, może być zaskakującym i odkrywczym nawet przeżyciem. 
Kwartety opatrzone są rysunkami. Czasem śmieszne, czasem niepokojące, abstrakcyjne, ukazują nieznane twarze – zamyślone, śmiejące się, zasłonięte rękami – obraz ludzkości. 
W skład Pamiętników wchodzi również projekt neonu oraz naturalnej wielkości model konfesjonału, w którym zobaczyć można film wideo - bawiące się łasice.
 
Seria kolejnych 9 kwartetów to Zaświaty. Puste wnętrza z siedzącą nieruchomo postacią, kołyszący się na sznurach wisielcy, nieme twarze krzyczące bezgłośnie – to raczej mało optymistyczne, choć sugestywne rysunki. Jak pisał kiedyś Bogusław Deptuła, w „rysunkowej zaciekłości Chlandy jest coś z Leonarda, ale i z Dürera”. Czasem przywoływany jest jeszcze Joseph Beuys i William Blake.

Ostatnia (a może i pierwsza – zależy od którego pomieszczenia galerii zaczynać) część wystawy to Pudełka nagrobne – niewielkie obiekty z tektury i drewna. Ich fragment to abstrakcyjne szkice wykonane ołówkiem, sepią, węglem i sadzą.

Twórczość Chlandy do najłatwiejszych nie należy. Uważa się go za myśliciela, a nawet historiozofa, posługującym się pismem obrazkowym. Tym razem wspiera je także słowem pisanym, co być może ułatwi niektórym oglądanie refleksji, jakie ma w związku z nami Bóg. 


Prace Marka Chlandy pojawiają się na polskich aukcjach. W 2004 r. sprzedano kilka jego rysunków ołówkiem, tuszem i węglem (Agra Art). Ceny: ok. 1 100 - 2 000 zł.

      
 Wybrane prace:
 

   
 
 
 
 
 
 

 
  
 
 Nota biograficzna:

        
 
Marek Chlanda – rysownik, grafik, rzeźbiarz, autor instalacji, performer. Ur. 12 listopada 1954 w Krakowie, gdzie mieszka i pracuje. Studia na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP. Był pedagogiem macierzystej uczelni, w latach 1983-1984 wraz ze studentami z uczelni w Bergen (Norwegia) realizował eksperymenty tzw. podróżującej akademii. Wystawia od 1974 r. Miał kilkadziesiąt prezentacji indywidualnych, wśród nich wystawę w Muzeum Sztuki w Łodzi w 1985 i udział w wystawie Miejsca Rzeźby. Beus, Chlanda, Rabinowitch, Muzeum ASP, Warszawa 1988. Jest laureatem prestiżowej nagrody Nowosielskich. Wystawia na całym świecie (m.in. Paryż, Sydney, Glasgow, Berlin)


    
Wystawa czynna do 6 czerwca 2004
   
 
Tekst i zdjęcia: Jolanta Gumula
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl              




Galeria prac


Powrót