Maria Kubiak - Pastele

Wernisaż: 2009-12-17 18:00:00
Polskie pejzaże, martwe natury, zawoalowane ludzkie twarze, wizerunki Matki Boskiej z Dzieciątkiem – wszystko w technice pastelu, w starannej oprawie i w doskonałym układzie prezentuje się w galerii Abakus. Maria Kubiak nie boi się "wykończenia" w każdej swojej czynności.

Odnosi się wrażenie, że malarka pracuje tak długo, dopóki pod ręką uzbrojoną w pastelową kredkę, nie zjawi się obraz taki, o którym można powiedzieć, że jest piękny. Operowanie światłem, idealizacja kolorystyczna, struktura obrazu, temat, perfekcja wykonania to tylko środki do osiągnięcia błysku piękna. Ono jest. Konstatacja wyniesiona jako spostrzeżenie z oglądania upewnia widza o zamiarze artystycznym i daje punkt wyjścia do interpretacji. Pokazanie prac w obszerniejszym wyborze ma jeszcze ten sens, że one same dla siebie stanowią potwierdzenie, a myślącemu nie pozwalają zbłądzić. Uniwersalistyczna wizja świata, własna postawa, biegłość warsztatowa upodabnia Marię Kubiak do małych mistrzów holenderskich na początku XXI wieku. Minione wieki wewnętrznego rozwoju malarstwa zostawiły w jej pracach ślady i to jest w nich najbardziej pociągające. Medytacyjność zawiesza je w poświacie niewiadomego pomiędzy rzeczywistością zmysłową i rzeczywistością Boską. Tam, gdzie ludzka wiedza nie sięga, artystka nie poważa się snuć wyobrażenia, trzyma się konkretu z natury, balansuje na krawędziach abstrakcji, potwierdzeniem słuszności drogi jest dla niej właśnie wywołanie obecności piękna w obrazie jako całości. Patrzenie też jest czekaniem na to wydarzenie, idąc za artystką tak jak ona, cierpliwie, z wielką dbałością o wyciągnięcie szczegółu aż do kulminacji – na wiele różnych sposobów np., wydoskonalone rysy twarzy Matki Boskiej, przez użycie barwy nasączającej nastrojem pejzaż albo dzięki prawie mimetycznemu zaistnieniu szczegółu, który trzyma cały obraz, ocalając go przed zapaścią w abstrakcję i zarazem chroniąc przed zwątpieniem metafizycznym i religijnym. (mg)

Galeria prac


Powrót