Światła i cienie ciszy

Wernisaż: 2017-05-16 18:00


To kolejna w Xanadu, po trzech wystawach otwierających działalność galerii - Agaty Rościechy, Izy Staręgi i Uli Niemirskiej, prezentacja twórczości uznanej polskiej artystki. Autorka, z wykształcenia grafik, była wielokrotnie nagradzana na wielu prestiżowych konkursach i przeglądach poświęconych tej dziedzinie w Polsce i za granicą. Od 2002 roku, po wielu latach doskonalenia warsztatu graficznego, działa głównie w obrębie malarstwa, które pozwala jej na wykorzystywanie większych formatów, budowanie wielowymiarowych struktur, podkreślenie siły i monumentalności formy. Na wystawie prezentowane są m.in. prace z rozwijanych przez artystkę na przestrzeni wielu lat cykli malarskich Materia ciszy oraz Ściany świata, wykonywane w autorskiej technice pozwalającej na budowanie na powierzchni płótna bogatych, niepowtarzalnych faktur.

Malarstwo Ewy Zawadzkiej bazuje na kontrastach - przede wszystkim kontraście światłocienia, za pomocą którego artystka kreuje w swoich obrazach monumentalne, architektoniczne struktury. Wyobrażone budowle przedstawiane w cyklu Materia ciszy, choć pozornie niedostępne, poprzez swoją niemal namacalną fakturę i iluzjonistyczny charakter, wciągają do swojego tajemniczego świata. Sprawiają wrażenie niesamowicie rzeczywistych - widz chciałby dotknąć tych murów, poczuć ich wyrazistą strukturę, chropowatość i chłód, zniknąć w zakamarkach budowli. Cykl Ściany świata to z kolei kompozycje czysto abstrakcyjne, niewielkich formatów, zamykające w sobie małe wycinki murów z różnych stron świata. Na obrazach pojawia się kolor, wzory, wklejone w powierzchnię płótna obiekty. To swobodne obserwacje artystki, kadry, które uchwyciła patrząc na architekturę i miasta w dużym zbliżeniu, dostrzegając coś więcej w pozornie nieciekawych fragmentach otoczenia.

Kluczem do percepcji twórczości artystki jest tajemnica, która ujawnia się wraz z każdorazową kontemplacją jej malarstwa. Trywialnie można powiedzieć, że malowane przez nią zakamarki, szczeliny i załamania płaszczyzn wciągają widza w grę, w której wyobraźnia stara się odkryć to, co niepokazane, a co znajduje się tuż za rogiem. W malarstwie Zawadzkiej fascynuje umiejętność rozgrywania tego samego tematu w tak różnorodny i nieoczywisty sposób.

 

Agnieszka Gniotek



Galeria prac


Powrót