SZA – wystawa malarstwa Leszka Bartkiewicza
Każda prezentacja jest realizowana z jakiegoś powodu i w określonym celu. Jest wydarzeniem. Jak powiedział autor: moja sztuka, moje malarstwo, które jest dla mnie najważniejsze i stanowi niekończącą się opowieść opartą o moje życie, jest przede wszystkim drogą. Moją drogą. Własną. Dzisiaj przystankiem na tej drodze jest miasto Stuttgart i Galerie Wiedmann. Zawsze chciałem, aby moje obrazy do ludzi mówiły, przemawiały… Bez zbędnych słów. Wprost. Malarstwo jest doświadczeniem, które należy przeżyć, wchłonąć… po swojemu. Po prostu, należy i już. Chciałbym by ta wystawa była dla widzów przygodą ze światem mojej plastyki, mojej sztuki. Poszczególne postacie, sportowcy, figury, „ludziki”, kobiety, i kto tam jeszcze, wypełnią szczelnie całą przestrzeń galeryjną, zawładną nią i opanują ją. Tym samym zaproszą na spotkanie ze światem kreski, koloru, światła, Słońca, mroku, ciepłej ironii, dystansu, czy niekiedy i brutalności. Tego wszystkiego, co dzieje się wokół nas wszystkich i dotyczy was samych. Francuzi powiedzieliby: C’est la vie. Takie jest życie… i zależy ono od każdego z nas. Przynajmniej powinno... I powiem to: Jestem malarzem życia. Maluję życie już od 25 lat. Swoje życie. Na serio!
Powrót
