Tadeusz Łapiński - wystawa retrospektywna

Warszawska Podchorążówka nieczęsto gości w swoich salach wystawy twórców współczesnych. Zasadniczo dokumentuje przecież dokonania wybitnych polskich emigrantów działających przed rokiem 1918. Czasami jednak czyni wyjątki, a gdy to robi, honoruje w ten sposób osobowość nietuzinkową. Taką osobowością jest niewątpliwie wybitny polski grafik i malarz, stale tworzący w USA, prof. Tadeusz Łapiński.

To jego pierwsza wystawa w Warszawie, dokumentująca 50 lat twórczości. Zorganizowany w Podchorążówce wernisaż wystawy był imprezą niezwykle uroczystą, choć rozwijająca się spontanicznie. Był nie tylko poświęcony samemu otwarciu wystawy, ale także prezentacji filmu na temat twórczości Łapińskiego, oraz okazją do spotkań po latach z kolegami z czasów przedemigracyjnych, przyjaciółmi poznanymi "gdzieś w świecie", przede wszystkim w Paryżu i Ameryce Południowej, jak również polskimi znajomymi, bo przyznać trzeba, że mimo wieloletniej emigracji Tadeusz Łapiński przez cały czas starannie pielęgnował swoje związki prywatne i twórcze z krajem rodzinnym. 

Sala koncertowa Podchorążówki, nie mała przecież, wypełniona została po brzegi, a miejsc siedzących zabrakło. Wśród gości znaleźli się liczni przedstawiciele środowiska artystycznego, intelektualiści i dziennikarze. Na sali byli m.in. Jan Dobkowski, Jan Pietrzak, Wiesław Ochman, Wojciech Siemion, czy Szymon Bojko. Wernisaż uroczyście otworzył Dyrektor Łazienek Królewskich prof. Marek Kwiatkowski, rówieśnik bohatera spotkania, co stało się pretekstem nie tylko do oficjalnych laudacji, ale także do snucia zupełnie prywatnych wspomnień z powojennej Warszawy. Wśród przemówień na plan pierwszy wybijały się barwne anegdoty z różnych zakątków świata, jakimi sypał, jak z rękawa, Tadeusz Łapiński. Wśród nich pojawiły się poważne i doniosłe gratulacje m.in. składane przez attache amerykańskiego, w imieniu honorowego patrona wystawy Ambasadora USA w Polsce Victora Ashe. Ambasador był osobiście nieobecny z powodu obowiązków związanych z najważniejszym amerykańskim świętem narodowym - Dniem Niepodległości. Myśl niepodległościowa, w takim miejscu jak Muzeum Wychodźstwa, i w obliczu wystawy wybitnego polskiego twórcy, realizującego swoją sztukę przede wszystkim poza krajem, była częstym tematem nawiązań i wypowiedzi samego Łapińskiego oraz jego gości. Nie zabrakło też słów uznania nadesłanych listownie przez Prezydenta Uniwersytetu Maryland, gdzie od wielu lat Łapiński pełni funkcję profesora. Wojciech Siemion, wielbiciel twórczości artysty, wizytujący każdą jego ekspozycję, czego zresztą nie taił, spontanicznie uświetnił wernisaż przygotowanymi specjalnie na tę okazję tekstami poetyckimi i literackimi, nawiązującymi tematyką do zagadnień sztuki i barw. Publiczne wyrazy uznania dla artysty złożyli też Wiesław Ochman i Szymon Bojko. Dodać trzeba, że wystawa Tadeusza Łapińskiego została także objęta honorowym patronatem przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego.


Ekspozycja zorganizowana została przez Galerię Sztuki Współczesnej ESTA z Gliwic. Towarzyszy jej obszerny katalog, zawierający opis burzliwego życie artysty oraz analizę jego twórczość, a także liczne reprodukcje prac.

Wybrane prace:

     
     
     
  
  

Galeria prac


Powrót