Tymek Borowski i Paweł Śliwiński - Wspólne obrazy z ukrytym przekazem

Wernisaż: 2008-12-06 18:00:00
Tymek Borowski i Paweł Śliwiński są młodymi warszawskimi malarzami. Ich kariery zapowiadają się nieźle - obaj zostali dostrzeżeni przez wpływowy portal o sztuce artbazaar, po czym wzięli udział w kilku prestiżowych wystawach.

Teraz pokazują się w nowej warszawskiej Galerii A przy ul. Bagatela. Prezentują tam obrazy, które namalowali wspólnie.
Płótna są bardzo lekkie. Generalnie ich sposobem na malowanie jest wrzucenie, jak do pralki, wielu różnych stylów i tematów malarskich m.in. kierunków w malarstwie polskim lat 50tych i 60tych i włączenie na wirowanie. Powstają ciekawe rzeczy, pomieszane. I może dlatego, że malowane nie przez jedną osobę – wielowątkowe.
Płótna są malarskie, można powiedzieć, że bazują na dawnej szkole malowania z tradycyjnym działaniem formy, koloru, światła. Artyści odwołują się przy tym m.in. renesansu, baroku, większości znanych stylów i epok, którymi bawią się i grają. Są między innymi obrazy przypominające malarstwo Boscha – twarze, które wyłaniają się z ciemnej masy. Są pejzaże. Kilka kompozycji przypomina polski surrealizm sprzed ponad pół wieku. Gdzieniegdzie przebijają naturalistyczne usta, jak u bohaterów Caravaggia. Wszystko jest oprawione dużą dawką surrealizmu i humoru.
To jak 1000 zagadek z historii sztuki. Dla mnie za wiele tu chaosu. Zabrakło mi jakiejś uporządkowanej myśli w tych pracach. Traktuję tę wystawę jako żart i eksperyment.
Ciekawie natomiast zapowiada się start nowej galerii A. Położona w eleganckiej zabytkowej kamienicy, prowadzona przez dwie młode historyczki sztuki ma szansę szybko zaistnieć w kulturalnym pejzażu stolicy.
Fotorelacja

Galeria prac


Powrót