Dyplomy warszawskiej ASP - Galeria Klimy

Galeria Klimy Bocheńskiej zaprezentowała 27 września 2004 wystawę młodych artystek, właśnie wchodzących na scenę artystyczną. Młodych, chociaż już częściowo znanych.
Wystawa obejmująca całą przestrzeń Fabryki Trzciny, przybliża nam twórcze działania trzech tegorocznych dyplomantek i wpisuje się w cały cykl wystaw dyplomów w warszawskich galeriach.

Marta Kochanek-Zbroja obroniła dyplom w pracowni Leona Tarasewicza, na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. Jej prace traktują o kobiecości. Jak mówi sama artystka, "kobiecość to zbiór cech wspólnych wszystkim kobietom, a jednocześnie czyniących je wszystkie różnymi". I właśnie dlatego kobiety z obrazów Marty Kochanek-Zbroi są w różnym wieku, różnie ubrane, zajmują się różnymi rzeczami i pokazane są w odmiennych sytuacjach.
Jako środka wyrazu artystka używa dobrze znanych z dzieciństwa kolorowanek. Niezapełnione kolorem płaszczyzny mają swoje cyfry, które dopiero poprzez załączoną legendę zdradzają nam kolor obrazów. Zamysłem artystki jest zmuszenie odbiorcy do zastanowienia się jak będzie wyglądał obraz po "pokolorowaniu" ale także jest nakłonieniem widza do aktywności - do wyobrażenia sobie własnych zestawień kolorów. Kolor stanowi bardzo ważny element w obrazach Doroty, jest próbą zaznaczenia uwagi, mimo jego braku. Wszystkie te działania mają przedstawić właśnie złożoność i różnorodność kobiecości.
 
 



Drugą dyplomantką jest Edyta Ołdak. Prace broniła również na Wydziale Malarstwa stołecznej ASP, w pracowni profesora Krzysztofa Wachowiaka.
Edyta jest artystką malującą piłkarzy Legii Warszawa. I choć sami piłkarze na wernisażu nie dopisali, to udzielała się atmosfera meczu piłkarskiego. 
 
Jacek Bednarz, obecnie rzecznik prasowy klubu, przyznał, iż choć nie zna się na sztuce, to obrazy doskonale czuje. Jako wieloletni piłkarz widzi je prosto, ale prawdziwie, najważniejsze elementy futbolu to ruch, dynamizm i niepewność tego co się na boisku stanie i właśnie wszystkie te cechy widzi w prezentowanych pracach. 
 
 
 


Dorota Borowa - uzyskała dyplom w pracowni prof. Jarosława Modzelewskiego, na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. Prace Doroty to twarze zatrzymane na kliszy fotograficznej. Następnie zostały naciągnięte na ramy krosien. Prezentowane twarze wychodzą poza te ramy, tworząc wspaniałą grę trójwymiarowości. Zacierają się w ten sposób granicę między obrazem a rzeczywistością. Artystka w ten sposób zadaje pytanie o granice i czy można je przekraczać poprzez malowanie. Dorota Borowa stara się działać na widza fakturą, efekt jest imponujący. Oglądając prace malarskie z bliska można zadać pytanie czy sztuka to prawda czy fałsz. W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie, zapraszamy na wystawę!

 




 

   
  
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl