Manggha Boznańskiej - wystawa w Krakowie




Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie rozpoczęło cykl wystaw, mających zaprezentować zjawisko polskiego japonizmu. Jako pierwsza „na warsztat” poszła Olga Boznańska. W ramach roku jubileuszowego tej artystki – „Boznańska nieznana. W 140 rocznicę urodzin i 65. rocznicę śmierci Artystki” zorganizowano szereg ekspozycji; jedną z nich jest „Manggha Boznańskiej”.

Sztuka polskiego modernizmu bardzo często inspirowała się kulturą Japonii. Był to powszechny trend panujący na przełomie XIX i XX wieku, jednak znawcy twierdzą, że w przypadku artystów polskich, fascynacja ta była głębsza, operująca nie tylko przedstawianiem lub kolekcjonowaniem japońskich przedmiotów, ale sięgająca do podstaw twórczych, zasad tworzenia obrazu, jego kompozycji i budowania perspektywy. O japonizm silnie otarł się m.in. Wyczółkowski, Pankiewicz, Weiss, Ruszczyc, Wyspiański. Ważną, jeśli nie decydującą rolę odegrał też tu wybitny kolekcjoner Feliks „Manggha” Jasieński, gromadząc olbrzymie zbiory sztuki, także japońskiej, której był wielkim miłośnikiem. Jego osobowość, wpływ na twórczość artystów trudno przecenić. 

Na wystawie w Mandze stykają się dwie postaci; Boznańska ze swą twórczością bogatą w przedmioty sztuki japońskiej i Feliks „Manggha” Jasieński, z którego kolekcji przedmioty te pochodzą. Umieszczone są obok siebie portrety, martwe natury, pejzaże artystki oraz japońskie drzeworyty i rzemiosło, wydobywając wzajemne istotne cechy i podkreślające inspiracje, jakie w twórczości Boznańskiej odegrały tak ważną rolę. Stosowane przez nią akcesoria japońskie takie jak wachlarz, kimono, czy parasolka, z którymi lubiła się nie tylko malować, ale i fotografować, „wychodzą” z obrazów, żyją też jako realne, a nie tylko namalowane przedmioty. Japońskie drzeworyty zwracają z kolei uwagę na sposób, w jaki artystka kadrowała i konstruowała przestrzeń obrazu. 

Wystawa – poświęcona inspiracjom sztuką Japonii w twórczości Boznańskiej – jest kolejną okazją, aby raz jeszcze zwrócić uwagę i docenić rolę Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, dzięki któremu w dużej mierze artyści polscy sztukę tę mogli poznać, i dzięki któremu obecnie poznawać możemy ją my.

 
 
 

 

    Nota biograficzna: 

        
Olga Boznańska
edukację artystyczną rozpoczęła pobierając lekcje rysunku u swojej matki, a następnie uczyła się prywatnie u malarzy J. Siedleckiego, K. Pochwalskiego i H. Lipińskiego. Kontynuowała naukę w I. 1884-86 na Kursach im. A. Baranieckiego u A. Piotrowskiego w Krakowie i u K. Kricheldorfa i W. Durra w latach 1886-89 w Monachium. Tam też założyła własną pracownię i mieszkała przez następne dziewięć lat, wyjeżdżając na dłuższe pobyty do Krakowa, Francji i Szwajcarii. W 1895 podjęła pracę kierownika prywatnej szkoły malarstwa T. Hummla. Zaproponowane przez J. Fałata stanowisko kierownika katedry malarstwa w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie odrzuciła i w 1898 na stałe przeniosła się do Paryża. Swoje prace prezentowała od 1886 r. na licznych wystawach w kraju i międzynarodowych w Europie, Ameryce i Japonii. Uzyskiwała liczne nagrody i odznaczenia, m.in. otrzymała francuską Legię Honorową (1912), Grand Prix na Wystawie Powszechnej w Paryżu (1937) oraz order Polonia Restituta (1938). Była członkiem wielu znaczących, polskich i europejskich stowarzyszeń artystycznych. Malowała w ograniczonej gamie kolorystycznej, zbudowane z rozwibrowanych, drobnych plamek barwnych, pozbawione linii i konturu portrety, martwe natury, sceny rodzajowe we wnętrzach i widoki miejskie.


Wystawa czynna do 28 maja 2006
________________________________
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót