Sztuka cenniejsza niż złoto

Wernisaż: 2008-12-06 12:00:00
Nieznane są losy Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Ale chociaż nie ma ono jeszcze stałej siedziby, działa na tyle prężnie, że zaczyna tworzyć kolekcję dzieł. Ten różnorodny zbiór można oglądać jeszcze do 24 stycznia w tymczasowej siedzibie na ul. Pańskiej w Warszawie.

Z jednej strony składa się z klasyków polskiej sztuki współczesnej. Zobaczyć można prace znane, sztandarowe. Jak chociażby film video Artura Żmiejewskiego „Nasz śpiewnik” z 2002 roku, w którym prosił on Polaków od lat mieszkających w Izraelu o śpiewanie polskich piosenek. Film jest wzruszający, ponieważ jego bohaterowie, których twarze filmuje z bliska, ukazują różne emocje. Oprócz tego, że próbują przypomnieć sobie polskie słowa, niejednokrotnie przekręcając je i kalecząc, przemycają też swoje historie. Miejscami film przypomina reportaż o polskich Żydach w Izraelu, którzy zostali zmuszeni do wyemigrowania z Polski.
Wśród dzieł w kolekcji nie zabrakło też Katarzyny Kozyry, Grzegorza Kowalskiego.
Zaskakująca jest przy tym obecność starszych klasyków m.in. Aliny Szapocznikow i jej pięknej cielistej rzeźby - połączenie ust i piersi.
Jest też najnowsza rzeźba Pawła Althamera „Guma”, która powstała w tym roku. Przedstawia naturalistycznie postać praskiego rzezimieszka w kurtce i podartych spodniach. Jest to mieszkaniec ul. Stalowej. Artysta tworzył jego podobiznę we współpracy z dziećmi z ogniska Praga Północ. To właśnie mieszkańcy Pragi mieli możliwość podglądania obyczajów Gumy i jego życia codziennego. Gumowa rzeźba ma być wykonana w dwóch egzemplarzach. Jedna - w muzeum sztuki nowoczesnej, druga stanie na warszawskiej Pradze. Będzie to swoisty pomnik człowieka , który nie wykazał się wżyciu specjalnymi zdolnościami, a jedynie był rozpoznawalny w swojej okolicy – dla jednych jako drobny przestępca, dla innych specjalista w zakresie kodeksu honorowego swojej dzielnicy. Althamer gra z konwencją pomnika, której nadaje swoistej lekkości.
W kolekcji nowego muzeum nie zabraknie także dzieł z zakresu designu. Ciekawy rozdział stanowią neonowe napisy z lat 60tych i 70tych , które zostały ocalone z rozwalanych ostatnio masowo w Warszawie budynków. Działalność nowego Muzeum to więc nie tylko udostępnianie dzieł publiczności, ale także ochrona zabytków sztuki.

Galeria prac


Powrót