Tamara Berdowska - Salon Antykwaryczny Nautilus




Twórczość Tamary Berdowskiej wiązana jest często z problemem geometrii. Problem ten jak najbardziej nie jest artystce obcy, ba, ma dla niej decydujące nawet znaczenie. Jednak poza czystą geometrią, dostrzegalna, czy raczej wyczuwalna jest przede wszystkim duchowość. 

Prezentowane obecnie w Salonie Antykwarycznym Nautilus prace Berdowskiej można by nazwać „wielkim błękitem”. Faktycznie, obrazów utrzymanych w tej właśnie gamie barwnej jest najwięcej, co charakterystyczne zresztą dla artystki, tak jak też umiar, dyskrecja, cisza i subtelność nie pozbawiona ładunku ekspresji. To „uniwersum” jest treścią jej sztuki; poważne, skupione, skłaniające do kontemplacji i „zatopieniu się” w duchowości. Do tego tradycyjny warsztat - olej na płótnie.

Artystka w czasie studiów przeszła od próby powtórzenia założeń impresjonizmu do abstrakcji poprzez stopniowe syntetyzowanie formy. Z tej ówczesnej fascynacji impresjonizmem pozostał kolor i światło, jednak już w zupełnie innym wydaniu. Mają odniesienia kosmiczne, skłaniają do medytacji i „wejścia” w obraz. Tak często przywoływana geometryczność w jej pracach nie jest matematyczna, decydującą rolę odgrywa w niej intuicja. Jak mówi artystka: „Geometria jest w mojej twórczości metodą obrazowania idei, często pierwszym impulsem i sposobem porządkowania (…). Zawsze jest jednak środkiem, a nie celem”. To raczej szukanie ładu. Droga do niego wiodła też poprzez doświadczenie z nurtem op-artu, czego efektem na początku lat 90. była seria obrazów dekoracyjnych, o agresywnych, skontrastowanych barwach czerwieni i zieleni, łączonych z jaskrawym żółtym. Płótna te, mimo, iż jaskrawe, dynamiczne, zamiast optymizmu, niosły niepokój i uczucie niepewności, może nawet zagrożenia. 

Od 1995 r. artystka zaczęła ograniczać środki, stała się niemal ascetyczna. Wybiera monochromy, jej płótna zyskują coraz większą głębię, powagę i monumentalizm. Kolorem dominującym jest właśnie błękit, w różnych gradacjach i odcieniach - symbol nieskończoności, duchowości, nieba. W tym zsyntetyzowanym, niebieskim nurcie Berdowska pozostaje do dziś, idąc tylko coraz dalej w oszczędnych i prostych rozwiązaniach, zyskując coraz większe wyrafinowanie. 

Twórczość Berdowskiej to nie tylko obrazy, ale też obiekty, na których powstanie niewątpliwie wpływ miały podjęte w latach 1990-1993 studia w pracowni filmu animowanego. Rezultatem tego była wywiedziona z doświadczeń animacji koncepcja „rysunku przestrzennego”, która stała się kolejną formą wypowiedzi artystki. Są to półprzezroczyste rysunki najczęściej rosnących lub malejących prostokątów, zawieszane gęsto, szeregowo za sobą. 

Sztuka Tamary Berdowskiej jest na wskroś metafizyczna. Oparta na geometrii i kolorze, dotyka ducha.

 
 
 

 Wybrane prace:
   
    


     
     
     
 

 

 
  
 Nota biograficzna: 

        

Tamara Berdowska - urodzona w Rzeszowie (1962r.).
1985-90 - studia na ASP w Krakowie w pracowni prof. Janiny Kraupe-Świderskiej. Dyplom z wyróżnieniem 1988 - 2004 - udział w 74 wystawach zbiorowych, 13 wystaw indywidualnych w kraju i za granicą.
Jej prace znajdują się w zbiorach m.in.:
Muzeum Narodowego w szczecinie, Muzeum w Bochen, Galeria Studio w Warszawie, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Muzeum Archidiecezji w Katowicach, centrum Rzeźby polskiej w wrońsku, Mondriaanhuis, Muzeum w Amersfoort oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.


Wystawa czynna do 13 grudnia 2005
________________________________
Tekst: Jolanta Gumula
Zdjęcia: Salon Antykwaryczny Nautilus
Relacja przygotowana dla Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót