Jan Wyżykowski i Wojciech Tratkiewicz - Abstrakcja - teoria a intuicja

Obrazy Jana Wyżykowskiegi i Wojciecha Tratkiewicza – to przeciwstawne nurty abstrakcji. Pierwszy – oparty na logicznych podziałach przestrzeni obrazu bazuje na teorii, drugi – odwołujący się do swobodnego, malarskiego gestu odnosi się do intuicji i emocji artysty.

Prace Jana Wyżykowskiego to wynik głębokiej refleksji nad sztuką i jej teorią. Artysta zgłębia interesujące go problemy malarstwa, by następnie przeformułować swoje przemyślenia na język malarski. Nie jest to proste zadanie zarówno dla samego autora (dlatego powstawanie jego obrazów to długotrwały proces) jak i dla odbiorcy. Dlatego w sukurs temu ostatniemu mogą przyjść prace teoretyczne Wyżykowskiego wyjaśniające poniekąd teorie w oparciu, o które powstały obrazy, poświęcone perspektywie zwrotnej. Zdaniem Wojciecha Tratkiewicza, twórczość artysty „wynika z założenia, z koncepcji, która jest odpowiedzią na nurtujący go problem”. Tytuły obrazów Wyżykowskiego bezpośrednio odnoszą się do problemów teoretycznych ostatnio zajmujących ich autora: „Perspektywa zwrotna centralnie zagęszczona” oraz „Perspektywa zwrotna równomiernie zagęszczona”. Wyżykowski kontynuuje zatem linię sztuki w Polsce wyznaczoną przez Władysława Strzemińskiego, gdzie obrazy są egzemplifikacją przemyśleń artysty dotyczących wewnętrznych problemów malarstwa.

Z kolei obrazy Wojciecha Tratkiewicza – to malarstwo uczuć i intuicji, określane w teorii sztuki mianem ekspresjonizmu abstrakcyjnego lub też abstrakcji emocjonalnej. Forma prac artysty przywołuje spontaniczny gest action-painting Jacksona Pollocka. Niespokojna, szorstka faktura grubo kładzionej farby podkreśla emocjonalny wymiar tych prac. Inspiracją do ich powstania jest często natura: pejzaże, przedmioty, które następnie Tratkiewicz, przenosząc na płótno, interpretuje we właściwy sobie sposób. Jan Wyżykowski tak pisze o pracach swojego kolegi: „Doświadczenie natury i życia, kontemplacja natury i swojego życia skupia się tu na samej płaszczyźnie w dwuwymiarze”. Tratkiewicz nie tytułuje swoich obrazów – zostawiając odbiorcy szerokie pole do interpretacji.

Pomysł na wspólną wystawę zrodził się podczas spotkań artystów, w czasie których wymieniali spostrzeżenia dotyczące swoich prac oraz dyskutowali m.in. o teorii malarstwa. Prace zgromadzone w Galerii LUFCIK to ciekawe zestawienie abstrakcji „zimnej” Jana Wyżykowskiego z „gorącą” Wojciecha Tratkiewicza.

Galeria prac


Powrót